W czwartek wyemitowano na X.com – a później także w wielu innych serwisach społecznościowych – ponad godzinną rozmowę Elona Muska z szefową AfD, Alice Weidel. W zamyśle obu rozmówców rzecz miała zwiększyć atrakcyjność Alternatywy przed wyborami w Niemczech.
Wywiad Elona Muska z Alice Weidel był wśród niemieckiego estabilishmentu przedmiotem powszechnej krytyki. Rozmowę śledziło 150 urzędników unijnych, którzy mieli się przyjrzeć, czy nie jest na X.com promowana bardziej niż inne materiały, co miałoby stanowić nielegalną promocję jednej z partii politycznych.
Przedstawiciele niemieckich partii innych niż AfD powszechnie określali inicjatywę jako rzekomo nieuprawnioną ingerencję w niemiecki proces wyborczy. Wcześniej Musk na łamach „Die Welt” ogłosił tekst, w którym określił Alternatywę jako „jedyną nadzieję dla Niemiec”.
Wesprzyj nas już teraz!
Sam wywiad włączyło na X.com około 1,5 mln osób; ile wysłuchało całości lub przynajmniej znacznej części, nie sposób oszacować.
Rozmowa była prowadzona w bardzo miłej atmosferze. Elon Musk nie zadawał żadnych trudnych pytań i przez absolutną większość czasu w pełni zgadzał się z Alice Weidel, która odwdzięczała się tym samym. W niemieckich komentarzach uznano nawet, że najczęściej używanymi zwrotami były „Tak, to prawda” i „wow”.
Alice Weidel przedstawiała AfD jako partię wolnorynkową i libertariańską ekonomicznie. Zwracała największą uwagę na kryzys energetyczny, wysokie koszty pracy, biurokrację i obciążenia związane z migracją. Kategorycznie odcinała się od jakichkolwiek związków z narodowym socjalizmem, wskazując, że Adolf Hitler był socjalistą a nawet – jak powiedziała – komunistą, tymczasem AfD to partia libertariańsko-konserwatywna.
W rozmowie nie poruszono wątków związanych z problematycznymi zapatrywaniami historycznymi części działaczy AfD, tak, by wyeksponować wyłącznie elementy libertariańskie i konserwatywne.
Nie wiadomo jeszcze, czy rozmowa przyniosła Alternatywie zyski wyborcze, czy nie. Tak czy inaczej już w czterech ostatnich sondażach AfD przekracza 20 proc. poparcia, osiągając nawet 21 punktów procentowych. Partia ma nadzieję, że poprawi jeszcze ten wynik tak, że CDU/CSU będzie musiała albo wejść z nią w koalicję, albo zawiązać mocno niestabilny sojusz z co najmniej dwiema mniejszymi formacjami. W obu przypadkach AfD uważa się za wygraną.
Pach