Grzegorz Braun w majowych wyborach będzie ubiegał się o urząd Prezydenta RP. Przewodniczący Konfederacji Korony Polskiej od dłuższego czasu krytykował sposób wyłonienia przez Konfederację Sławomira Mentzena jako oficjalnego kandydata ugrupowania. Ostatecznie zdecydował się wystartować na własną rękę.
Zamiar startu wyborczego europoseł ogłosił podczas rozmowy z Dawidem Mysiorem, wyemitowanej na kanale katolickiego vlogera. – Moja partia, Konfederacja Korony Polskiej, jest w pełni przygotowana do tego, by dopełniać formalności, by prowadzić akcję, która, jak już dzisiaj wiemy, urzędowo ma zakończyć się 18 maja. A w jakim tempie uda się dopełniać tych formalności? To będzie zależało także, a może w decydującym znaczeniu i stopniu od Państwa. Więc ja bardzo proszę o baczne śledzenie i zaangażowanie w tę akcję wyborczą, która niniejszym właśnie się rozpoczyna – podkreślił Grzegorz Braun.
– Z bożą i ludzką pomocą myślę, że to jest dobry projekt i że dzięki temu będziemy mogli zwiększyć szanse (…) na to, by w następnym parlamencie znalazła się reprezentacja polskich katolików – dodawał przewodniczący Konfederacji Korony Polskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Potwierdzona wieczorem 15 stycznia decyzja europosła spotkała się z krytyką części wyborców jako szkodliwą dla Konfederacji, którą formacja polityczna Grzegorz Brauna współtworzy. Zupełnie inaczej swoje posunięcie postrzega sam zainteresowany. – Nie mam skłonności samobójczych, ani autodestrukcyjnych, Konfederację współtworzyłem przed laty z panami prezesami Korwinem i Winnickim i przez te lata (…) czyniłem wszystko dla dobra tej formacji, która była pewnym przełomem (…) na polskiej scenie politycznej – mówił Grzegorz Braun.
Powodem jawnego teraz konfliktu w gronie liderów partii i indywidualnego startu wyborczego ma być odejście od zasad, które zapewniały partii zgodne funkcjonowanie. Według Grzegorz Brauna regułę współpracy „bez tracenia czasu na zdążanie do jakiejś nieosiągalnej komunii dusz” zastąpiła chęć ujednolicenia środowisk tworzących ugrupowanie. Wyrazem tego dążenia miał być start Sławomira Mentzena.
W rzeczy samej👇 https://t.co/6abxTykY2Y
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) January 15, 2025
– Ukoronowaniem tego procesu było mimo wcześniejszych zapowiedzi niezwołanie kongresu Konfederacji, nie przeprowadzenie procedury prawyborczej w Konfederacji – uważa szef Konfederacji Korony Polskiej. Grzegorz Braun sądzi więc, że jego kandydatura to „być może ostatnia szansa” dla ugrupowania. – Nie da się tego uczynić grzecznie konformizując się wobec roszczeń i uroszczeń niektórych uczestników tego projektu – mówił polityk.
Posunięcie Grzegorza Brauna skomentował w mediach społecznościowych Krzysztof Bosak. „Staram się nie komentować publicznie spraw wewnętrznych niemniej jedną rzecz należy wyjaśnić. Nie jest prawdą, aby prawybory w Konfederacji zostały zablokowane poparciem kandydatury Sławomira Mentzena przez Radę Liderów i aby nastąpiło to w obawie przed popularnością Grzegorza Brauna”, przekonywał przewodniczący Ruchu Narodowego.
Staram się nie komentować publicznie spraw wewnętrznych niemniej jedną rzecz należy wyjaśnić:
Nie jest prawdą aby prawybory w Konfederacji zostały zablokowane poparciem kandydatury @SlawomirMentzen przez Radę Liderów i aby nastąpiło to w obawie przed popularnością…
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) January 15, 2025
„Nasza decyzja o poparciu Sławomira Mentzena nie miała prawa być zaskoczeniem dla kolegów z Korony bowiem miesiąc wcześniej, podczas spotkania 9 lipca, przekonywaliśmy ich do poparcia prawyborów oraz ostrzegaliśmy przed unikaniem decyzji do końca sierpnia, czy dłużej”, dodawał wicemarszałek sejmu.
Źródło: Youtube/ Sprawki by Dawid Mysior/X.com
FA