Departament ds. równego traktowania planuje przygotowanie ustawy o uzgodnieniu płci. To następny plan po ustawie o związkach partnerskich – poinformowała w piątek minister ds. równości Katarzyna Kotula. Zapowiedziała starania o to, żeby rewolucyjny projekt zyskał status rządowego.
Prowokacyjna zapowiedź została wygłoszona przy okazji piątkowej konferencji środowisk skrajnej lewicy pod hasłem „(Bez)Prawa osób transpłciowych w Polsce – czas na zmiany”. Odbywa się ona w siedzibie… Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).
W trakcie wystąpienia minister Kotula poinformowała, że projekt ustawy o związkach partnerskich jest na finiszu przygotowań. – Jesteśmy na końcowym etapie – właściwie można powiedzieć, że mamy gotową ustawę o związkach partnerskich – oznajmiła.
Wesprzyj nas już teraz!
Poruszyła również kwestię ustawy „o uzgodnieniu płci”, czyli prawie do sformalizowania dowolności deklarowania tożsamości seksualnej, niezależnie od biologicznych realiów.
– Nigdy nie ukrywaliśmy, że kiedy ustawa [o związkach partnerskich] dojdzie do finalnego momentu i mamy nadzieję, że będzie w Sejmie, to ustawa o uzgodnieniu płci jest naszym następnym planem i zrobimy wszystko tak, jak przy ustawie o związkach partnerskich, żeby pomimo że nie ma jej w tej umowie koalicyjnej, żeby przewalczyć projekt rządowy – obiecywała Kotula swoim zwolennikom. Nie podała szczegółów planowanej ustawy. Nie potwierdziła również, czy prace nad nią już się zaczęły.
– Na pewno chcemy i nie będziemy się jej wstydzić. Jak ona będzie gotowa, to będziemy mówić o niej otwarcie – powiedziała. Minister zapewniła, że kancelaria premiera jest „otwarta na osoby transpłciowe”.
Prezes UODO Mirosław Wróblewski zaznaczył, że z perspektywy Urzędu Ochrony Danych Osobowych problematyka osób transpłciowych nie jest nowa. – Wyzwania, które wiążą się przede wszystkim z kwestiami ochrony osób transpłciowych, nie tylko nie zostały w ostatnich latach rozwiązane, ale tak jak wiemy, pewne okazje – myślę tutaj o ustawie o uzgodnieniu płci – zostały zaprzepaszczone – ubolewał.
Podczas konferencji został również odczytany list wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego do prezesa UODO. Minister cyfryzacji przekonywał, że inicjatywa UODO w sprawie konferencji stanowi istotny krok w kierunku zapewnienia ochrony prywatności, danych osobowych i poszanowania tożsamości w środowisku pracy, a także w społeczeństwie.
– Dążenie do stworzenia przestrzeni, w której osoby transpłciowe mogą czuć się bezpiecznie, szanowane i doceniane za swoje umiejętności to kluczowy element budowania społeczeństwa opartego na szacunku, różnorodności i równości – deklarował szef resortu.
Informacje o pracach nad ustawą o „uzgodnieniu płci” były jednym z powodów wniosku o wotum nieufności wobec Katarzyny Kotuli, złożonego przez klub PiS po publikacji „Rzeczpospolitej”. Gazeta podała, że rząd prawdopodobnie skieruje do Sejmu projekt w tej sprawie. Według samej minister, był to wniosek motywowany ustawą, której nie ma. Głosowanie w sprawie wotum nieufności odbyło się w czwartek 20 lutego; Sejm wniosek odrzucił.
Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Równouprawnienia Społeczności LGBT+ na początku stycznia Katarzyna Kotula mówiła, że od kilku miesięcy jest „zielone światło” i „decyzja polityczna” dla rządowego projektu, który miałby ułatwić zmianę płci w dokumentach. Zdecydowano jednak, że temat nie będzie podejmowany publicznie do końca kampanii prezydenckiej i do końca procesu związanego z ustawą o związkach partnerskich.
Źródła: PAP, PCh24.pl
RoM
Nieudane „polowanie” na kapłana. Katarzyna Kotula przegrywa w sądzie z księdzem
Kotula jak Aleksander Kwaśniewski. Tytułowała się jako magister, którym nie jest