„Oświatowe związki szacują, że w przyszłym roku na świadczenia emerytalne może odejść nawet 30 tysięcy nauczycieli. Będzie to skutek kumulacji grup, które taką decyzję odwlekają do 2026 r., kiedy odprawy emerytalne mają być znacznie korzystniejsze od obecnych”, alarmuje we wtorek „Dziennik Gazeta Prawna”.
Zgodnie z art. 87 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 986 ze zm.) nauczycielowi, którego stosunek pracy ustał z powodu przejścia na emeryturę, rentę z tytułu niezdolności do pracy lub świadczenie kompensacyjne, przyznaje się odprawę w wysokości dwumiesięcznego ostatnio pobieranego wynagrodzenia w szkole będącej podstawowym miejscem jego pracy. „Na wyższą wypłatę może liczyć ten, który przepracował w oświacie co najmniej 20 lat – wówczas przysługuje mu odprawa w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia”, czytamy.
Od 2026 roku odprawy dla nauczycieli mają iść w górę. Według projektu MEN nauczyciel po 10 latach pracy otrzyma odprawę w wysokości dwumiesięcznego wynagrodzenia; po 15 latach pracy – trzymiesięcznego wynagrodzenia; a po 20 latach pracy – sześciomiesięcznego wynagrodzenia.
Wesprzyj nas już teraz!
„Już sama zapowiedź sprawiła, że nauczyciele, którzy nabyli m.in. uprawnienia emerytalne, wstrzymują się z oficjalną decyzją o przejściu na emeryturę. Powód? Po wejściu nowych regulacji będą mogli nawet dwukrotnie zyskać na odprawach (z trzech do sześciu miesięcy). Samorządowcy również zauważają, że nauczyciele wstrzymują się z decyzją o odejściu z zawodu”, czytamy.
– Według naszych wyliczeń wynika, że od 20 tys. do nawet 33 tys. nauczycieli może odejść w przyszłym roku po uchwaleniu korzystniejszych rozwiązań. Część może to zrobić nawet w lutym, bo wtedy jest korzystny przelicznik świadczenia emerytalnego – mówi cytowany przez „DGP” dr Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. Jak
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”
TG