„Nikt nie zostawił suchej nitki na projekcie, mającym uzdrowić orzecznictwo ZUS i wykorzystywanie zwolnień lekarskich. Czy zniweczy to zamysły likwidacji wynagrodzenia chorobowego, które miały być następnym krokiem władz?”, pyta w środę na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” Renata Majewska.
Rządowe Centrum Legislacji opublikowało opinie i uwagi do projektu nowelizacji kilkunastu ustaw, w tym o systemie ubezpieczeń społecznych, zasiłkowej i emerytalnej. „Pakiet bazuje na dwóch filarach: zmianach w orzecznictwie ZUS na potrzeby świadczeń z ubezpieczenia społecznego, rentowe, inwalidów i niepełnosprawnych oraz korektach wykorzystywania zwolnień lekarskich”, czytamy.
Zastrzeżenia dotyczą między innymi umożliwienia choremu wyjazdu do dowolnego kraju unijnego, które będzie obwarowane jedynie podaniem zagranicznego miejsca pobytu. „To prosta droga do nadużyć w wykorzystywaniu niedyspozycji zdrowotnej płatnej przez państwo do wojaży w celach turystycznych i relaksacyjnych. (…) Możliwość kontroli przez ZUS krótkoterminowych zwolnień lekarskich, spędzanych za granicą, jest w zasadzie iluzoryczna”, czytamy.
Wesprzyj nas już teraz!
„Pod obstrzałem niemal wszystkich znalazł się postulat pozwolenia choremu ubezpieczonemu na wykonywanie incydentalnych czynności, których podjęcia podczas zwolnienia lekarskiego wymagają istotne okoliczności, np. podpisanie rachunku, puszczenia potrzebnego maila, podpisania listy płac. Także kolejny, grożący odebraniem zasiłku za przebywanie przez rekonwalescenta w innym miejscu niż podane na druku ZUS ZLA lub w zawiadomieniu o zmianie tego adresu. Zainteresowany będzie mógł się wybronić przed tą sankcją, wykazując podjęcie czynności incydentalnych, wymuszonych istotnymi okolicznościami”, wylicza publicystka.
Według „DGP” czarę goryczy przelał natomiast postulat, by w zaświadczeniu lekarskim sporządzanym dla zatrudnionego w kilku miejscach lekarz ew. zastrzegał, że może pracować w innym zakładzie, np. aktorowi z etatem w teatrze, który złamał rękę, że ma prawo prowadzić zdalne wykłady dla uczelni artystycznej.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”
TG