9 marca 2025

Rumunia na skraju wojny domowej? Centralne Biuro Wyborcze zakazało startu w wyborach prezydenckich Calinowi Georgescu

(fot. EPA/ROBERT GHEMENT EPA-EFE/ROBERT GHEMENT Dostawca: PAP/EPA.)

„Rumuńskie Centralne Biuro Wyborcze odrzuciło kandydaturę Calina Georgescu w wyborach prezydenckich”, poinformował w niedzielę jego rzecznik. „Zwolennicy Georgescu usiłowali przerwać kordon policji i wedrzeć się do budynku komisji”, podał rumuński portal G4 media.

Georgescu skomentował decyzję komisji jako „cios w serce światowej demokracji”.

„Jeśli demokracja w Rumunii upadnie, upadnie cały demokratyczny świat! To dopiero początek”, napisał Georgescu w serwisie X. „Europa jest teraz dyktaturą, Rumunia jest we władzy tyranii!”, zakończył.

Wesprzyj nas już teraz!

„To szaleństwo”, skomentował (również w serwisie X) unieważnienie kandydatury Elon Musk, miliarder i doradca prezydenta Donalda Trumpa.

„Decyzja CKW może zostać jeszcze zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego”, przypomniała agencja Bloomberga.

„Zwolennicy Georgescu sforsowali ogrodzenie ustawione przed siedzibą Centralnego Biura Wyborczego przez policję; doszło do starć demonstrantów z żandarmerią, jeden funkcjonariusz został poszkodowany. Niektórzy protestujący zaczęli się wspinać na okoliczne budynki”, podał portal romaniajournal.ro.

Georgescu był niespodziewanym zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich 24 listopada. Jednak na początku grudnia rumuński Sąd Konstytucyjny podjął decyzję o nieuznaniu wyników wyborów i powtórzeniu głosowania, argumentując, że sztab wyborczy Georgescu dopuścił się naruszenia prawa wyborczego i nieprzejrzystego finansowania kampanii, oraz zwracając uwagę na możliwą ingerencję Rosji w proces wyborczy.

„Rumuńska prokuratura wszczęła dochodzenie przeciw Georgescu w związku z podejrzeniami o nadużycia wyborcze. Zarzucała mu m.in. nieprawidłowości w finansowaniu kampanii prezydenckiej, promowanie treści antysemickich i szerzenie mowy nienawiści, a także działania przeciw porządkowi konstytucyjnemu. Jeśli Georgescu zostanie uznany za winnego, może zostać uwięziony i pozbawiony możliwości ubiegania się o urząd publiczny”, przypomniała agencja Bloomberga.

Georgescu zaprzecza jakimkolwiek nieprawidłowościom. Twierdzi, że nie otrzymał żadnego finansowania na swoją kampanię, która miała opierać się wyłącznie na pracy wolontariuszy.

„Niedzielna decyzja o wyeliminowaniu Georgescu z planowanych na 4 maja wyborów prezydenckich prawdopodobnie pogłębi antyestablishmentowe nastroje w Rumunii”, oceniła agencja Bloomberga. Sondaże wykazały, że gdyby Georgescu wystartował, zdobyłby 40-45 proc. głosów w pierwszej turze, co dałoby mu realną szansę na wygraną.

 

Źródło: PAP

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 90 334 zł cel: 500 000 zł
18%
wybierz kwotę:
Wspieram