Ogłoszono zmianę na urzędzie przeora benedyktyńskiego klasztoru w słynnym hiszpańskim mauzoleum narodowym w Madrycie, znanym jako Dolina Poległym. Dotychczas funkcję tę sprawował O. Santiago Cantera, który zdobył duże zaufanie i wdzięczność patriotów z powodu oporu przeciwko ekshumacjom zasłużonych, jakie w imię narzucenia swojej narracji historycznej inicjował lewicowy rząd. Rezygnacja wydaje się być formalnie bez zarzutu. Olbrzymie kontrowersje pojawiły się jednak wobec doniesień, że obrońca Doliny Poległych musiał w rzeczywistości odejść ze względu na kompromis rządu Pedro Sancheza z władzami hiszpańskiego Kościoła. Celem porozumienia ma być wygaszenie konfliktu wokół miejsca spoczynku ofiar i bohaterów Wojny Domowej i budowanie kompromisu co do zmiany jego charakteru.
Benedyktyński klasztor w Madrycie w Dolinie Poległych to miejsce, w którym wiara i polityka zbiegają się nieuchronnie. Dom zgromadzenia i bazylika, którą opiekują się mnisi, są jednocześnie mauzoleum, w którym pochowano ofiary Hiszpańskiej Wojny Domowej, ale również czołowych przywódców walki przeciwko antykatolickiej Republice. Samego „caudillo” Francisco Franco, czy Jose Antonio Primo de Riverę, twórcę hiszpańskiej „Falangi” – wpływowej społecznie oraz militarnie formacji syndykalistycznej, nacjonalistycznej i katolickiej.
Od dekad hiszpańscy socjaliści narzucają realizację swojej polityki historycznej w skali całego państwa. W myśl uchwalonego przez nich prawa o pamięci demokratycznej wszystkie formy upamiętnienia zwycięskiego oporu przeciwko komunizmowi w latach 30-tych są usuwane i zwalczane. Podobna walka o dzieje dotyka i Doliny Poległych. Podobna walka o dzieje dotyka i Doliny Poległych. Z monumentalnego mauzoleum staraniem rządu ekshumowano zarówno szczątki generała Franco, jak i twórcy ruchu falangistowskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Hiszpańskie środowiska patriotyczne i konserwatywnie katolickie za każdym razem gorąco sprzeciwiały się podobnym działaniom, widząc w nich atak na bohaterów krucjaty przeciwko bezbożnemu i tyrańskiemu komunizmowi. Posunięciom tym starał się przeciwdziałać były przeor klasztoru w Dolinie Poległych O. Santiago Cantera. Według infovaticana.com, to dzięki duchownemu udało się uniknąć zbezczeszczenia zmarłych podczas przenoszenia ich miejsca pochówku. Duchowny postrzegany był więc przez rządzących jako poważna przeszkoda we wdrożeniu zaplanowanych zmian w narodowym mauzoleum, które miałyby pozbawić to miejsce afiliacji ze stroną zwycięską w Wojnie Domowej.
Wieloletni przeor tymczasem pożegnał się właśnie ze swoją funkcją. Wedle formalnych informacji został usunięty z urzędu decyzją opata Kongregacji Solesmeńskiej – sieci klasztorów benedyktyńskich, do których należy i ten położony w Dolinie Poległych – O. Geoffroy’a Kemlina. Odwołanie zostało uzasadnione, jak podał portal infocatolica.com, faktem, że O. Cantera był już na urząd wybierany trzykrotnie. Według statutów Kongregacji nie miał zatem prawa po raz kolejny zostać opatem.
Nie wszyscy dali jednak wiarę temu wyjaśnieniu. Prawdą jest, że już w ostatnich miesiącach kongregacja zaczęła pod okiem opata Kemlina przygotowywać się do zmian w ramach „procesu rozeznania” sytuacji i przyszłości mniszej wspólnoty. Odwołanie ojca Cantery ma być skutkiem i uwieńczeniem tego przedsięwzięcia.
Część mediów postrzega przy tym opata Kongregacji Solesmeńskiej jako wykonawcę wytycznych płynących z góry, w ramach kompromisu między władzą kościelną a socjalistami, co do przekształcenia Doliny Poległych, jakie zamierzył rząd. Wedle portalu europapress.es oraz infovaticana.com, O. Geoffroy Kemlin miał brać udział w szeregu konsultacji pomiędzy hiszpańskim episkopatem i delegatem Pedro Sancheza, w ramach których ustalano zasady dialogu i porozumienia.
W dyskusjach z wysłannikiem lewicowych władz uczestniczyć miał przewodniczący Konferencji Episkopatu Hiszpański abp Luis Argüello, kardynał odynariusz Madrytu Jose Cobo Cano i nuncjusz papieski.
Portal infovaticana.com poinformował, że potwierdził doniesienia o negocjacjach zmierzających do zawarcia porozumienia między Kościołem a rządem co do zmian w mauzoleum i przekonywał, że w takim razie trzeba rozumieć dymisję przeora jako przygotowanie do realizacji tego projektu. Fakt ten skomentowano na łamach wspomnianego medium w wyjątkowo ostry sposób.
W grudniu 2024 roku kardynał Jose Cobo w wywiadzie z europapress.es wyjaśniał, że wobec chęci wprowadzenia przez socjalistów zmian w Dolinie Poległych Kościół jest otwarty na negocjacje, ale domaga się pewnych gwarancji – zachowania sakralnego charakteru bazyliki i pozostawienia na miejscu zgromadzenia benedyktyńskiego.
Źródła: europapress.es, infovaticana.com, infocatolica.com
FA
