Kardynał Christoph Schönborn, były metropolita Wiednia i jeden z najważniejszych ludzi papieża Franciszka, nie kryje wielkiej radości z wyboru kardynała Roberta Prevosta.
Christoph Schönborn z racji wieku (skończył 80 lat w styczniu tego roku) nie miał udziału w głosowaniu, ale był bardzo aktywny w dniach poprzedzających konklawe. Uczestniczył w kongregacjach generalnych, spotykał się z kardynałami, odbywał liczne rozmowy.
Jak mówił w czwartek w rozmowie z austriackimi mediami, to właśnie Robert Prevost był „wyborem jego serca”. Innymi słowy, kardynał Schönborn zasugerował, że zdecydowanie wspierał kandydaturę Prevosta, kiedy omawiał profil przyszłego papieża z innymi purpuratami.
Wesprzyj nas już teraz!
– Bardzo się cieszę, w sercu liczyłem właśnie na niego – powiedział.
Kardynał Schönborn podkreślił, że Leon XIV to człowiek o szerokich horyzontach, bardzo dobrze znający sytuację w Ameryce Łacińskiej. Według wiedeńskiego purpurata nie ma cienia wątpliwości, że nowy papież będzie kontynuować kurs Franciszka, sięgając też po tradycję nauczania społecznego papieża Leona XIII. Schönborn jest przekonany, że Leon XIV będzie potrafił „pracować zespołowo”, czyli robić coś, czego „brakowało” w przypadku pontyfikatu Franciszka.
Zdaniem hierarchy nowy papież będzie silnie integrować Kościół latynoski z życiem Kościoła powszechnego.
Źródło: kathpress.at
Pach