25-letni Syryjczyk zaatakował w Ludwiglust w Meklemburgii-Pomorzu Przednim w Niemczech. Imigrant rzucił się na ulicy z młotkiem na przechodnia, a później dewastował kościół.
Do napaści doszło w środę w tym tygodniu. Policja wylegitymowała imigranta po tym, jak uderzył jednego z przechodniów na ulicy, a następnie wyciągnął młotek i groził mu zadaniem poważniejszych obrażeń. 25-letni Syryjczyk nie został jednak zatrzymany po tej napaści.
Uznał widać, że jest bezkarny. Zaczął dewastować kościół, malując jego ścianę ciemnoniebieską farbą. Policja ponownie niewiele zrobiła: wydała tylko ostrzeżenie oraz wszczęła postępowanie karne. Syryjczykowi było wciąż mało. W dalszej części dnia Syryjczyk zniszczył wejście do jednego ze sklepów, smarując je farbą, tym razem jasnoniebieską.
Do trzech razy sztuka, uznała najwyraźniej niemiecka policja; po ostatnim z incydentów mężczyzna został zatrzymany. Oszacowano, że imigrant spowodował straty w mieniu na około 4000 euro, abstrahując od strachu, jakiego napędził człowiekowi, któremu groził młotkiem.
Źródło: jungefreiheit.de
Pach
