Na spotkaniach poprzedzających konklawe wiele dyskusji dotyczyło perspektyw na kontynuację procesów rozpoczętych przez papieża Franciszka, pisze znany włoski watykanista Sandro Magister.
Jednym z nich była transformacja Kurii Rzymskiej, wciąż niedokończona. Leon XIV dał w tej sprawie już pierwszy sygnał ciągłości. 22 maja mianował sekretarzem Dykasterii ds. Instytutów Życia Konsekrowanego zakonnicę. Wcześniej w styczniu sam Franciszek umieścił na czele tej Dykasterii inną zakonnicę. W ten sposób Leon XIV podjął decyzję o kontynuacji zmian wynikających z konstytucji „Praedicate evangelium” z czerwca 2022 roku, która pozwala obsadzać stanowiska kierownicze w Kurii Rzymskiej osobami świeckimi.
Według Sandro Magistra podczas spotkań prekonklawe ostrą dyskusję wywołało wystąpienie kardynała Beniamino Stelli, który skrytykował zmiany wprowadzone przez Franciszka w Kurii Rzymskiej. Stella wskazywał, że papież Bergoglio popełnił błąd rozdzielając władzę jurysdykcji w Kurii Rzymskiej od faktu posiadania sakramentu święceń.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Stelli i wspierających jego stanowisko ekspertów prawa kanonicznego Franciszek powrócił do praktyki typowej dla średniowiecza i nowożytności, kiedy papieże nadawali przeoryszom uprawnienia podobne do biskupich albo też powierzali nadzór nad diecezją jakiemuś kardynałowi, choć ten nie otrzymywał wcześniej ani kapłańskich, ani biskupich święceń. Magister wskazuje, że to na II Soborze Watykańskim postanowiono wrócić w formalny sposób do bardziej starożytnej praktyki, która ściśle wiązała sprawowanie władzy w Kościele z posiadaniem sakramentu święceń.
Leon XIV pokazał teraz, pisze watykanista, że nie chce wcale odchodzić od linii przyjętej przez Franciszka.
Źródło: diakonos.be
Pach
