W rządowym gmachu Kancelarii Premiera odbyło się powyborcze posiedzenie klubu Koalicji Obywatelskiej. Na spotkaniu obecny był Rafał Trzaskowski. Premier Tusk miał przekonywać do zakończenia „lamentów” po przegranej w wyborach prezydenckich i skupienia się na pracy parlamentarnej.
Według informacji mediów, spotkanie trwało ponad dwie godziny i miało na celu wyciągnięcie „odpowiednich” wniosków po przegranych wyborach. Rafał Trzaskowski otrzymał owacje na stojąco i podziękował parlamentarzystom za zaangażowanie w kampanii. Zapowiedział, że skupi się na pracy dla warszawskiego ratusza. Premier Tusk miał wygłosić mowę motywacyjną, próbując otrząsnąć podwładnych z powyborczego letargu.
– Premier mówił, że koniec z samobiczowaniem. Żebyśmy się wzięli do roboty, bo przed nami kampania w wyborach parlamentarnych”, „wydźwięk był taki, że ani kroku wstecz, że PiS nie zmieniło swojego położenia w Sejmie, więc koniec lamentu – cytowała polityków KO Wirtualna Polska.
Wesprzyj nas już teraz!
Tusk przestrzegał przed atakowaniem koalicjantów, choć zapowiedział, że w rozmowach z liderami Trzeciej Drogi i Lewicy należy być twardym. Media liczyły na więcej informacji dotyczących zbliżającej się rekonstrukcji rządu, ale spotkanie nie zostało poświęcone tej kwestii.
Zgodnie z ustaleniami „Rzeczpospolitej”, rekonstrukcja rządu ma nastąpić w sierpniu, po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP. Chodzi nie tylko o zmiany personalne, ale odchudzenie ministerstw, w których zatrudniona jest rekordowa liczna 117 członków, w tym 90 wiceministrów.
Źródło: rp.pl / rmf24.pl / dorzeczy.pl
PR