6 czerwca 2025

Żeńskiej ministrantury trzeba zakazać – powiedział w programie „Szybko o kryzysie” red. Paweł Chmielewski. Ta posługa służy coraz częściej rozpalaniu nadziei na kapłaństwo kobiet, które jest po prostu niemożliwe. 

Zdaniem dziennikarza dochodzi dziś do swego rodzaju strukturalnego oszustwa wobec dziewcząt i młodych kobiet. Najpierw dopuszcza się je do ołtarza, pozwala uczestniczyć w świętych obrzędach w prezbiterium na równi z chłopcami… a później droga jest zamknięta, bo kobiety nie mogą być przecież księżmi. To rodzi frustracje, dlatego rzecz trzeba uciąć w zarodku.

Red. Chmielewski przypomniał, że Kościół katolicki nie ma władzy udzielania kobietom sakramentu święceń. Wynika to z faktu, że kapłan działa in persona Christi, w osobie Chrystusa. Jako że płeć jest konstytutywnym elementem tożsamości każdego człowieka, żeby zachodziła realna analogia pomiędzy kapłanem Kościoła a samym Jezusem Chrystusem, Najwyższym Kapłanem, konieczna jest identyczność również pod względem płci. Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą, każdego wzywając do osobnych zadań. Taka jest natura rzeczywistości i taka jest natura kapłaństwa w Kościele.

Wesprzyj nas już teraz!

Ministrantura, mówił red. Chmielewski, była zawsze „szkółką kapłaństwa”. Tam często rodziły się powołania, tam chłopcy odkrywali piękno liturgii, a patrząc na księdza sami chcieli pójść w jego ślady. Kiedy dziś zaprasza się dziewczęta do tego samego, a później mówi „stop” – odbierane jest to po prostu jako dyskryminacja, zwłaszcza w dzisiejszym świecie, gdzie kobiety bywają szefami wielkich firm, ministrami w rządach, premierami.

Kościół nie może kłaniać się przed feministyczną i liberalną rewolucją, mówił red. Chmielewski. Musi być znakiem sprzeciwu wobec błędów świata, niosąc na sztandarach prawo naturalne. Tam, gdzie dochodzi do zapoznania tej misji, rodzą się nieuchronnie problemy.

Red. Chmielewski wskazał na świeżą historię z Niemiec. 27-letnia kobieta, która całe życie posługiwała jako ministrantka, zapragnęła zostać księdzem. Zebrała grupę kobiet w jej wieku o podobnych doświadczeniach. Założyły kolektyw, który domaga się dopuszczenia kobiet w Kościele do kapłaństwa. Jak mówił red. Chmielewski, to osoby dorosłe i ochrzczone, są zatem winne buntu, w który popadły; a jednak – wskazał – o ileż większa może być wina tych, którzy wprowadzili je w niewłaściwy sposób życia i posługiwania, stawiając na drodze ministrantury, która nie może mieć w ich przypadku swojego naturalnego zwieńczenia.

Dlatego, podsumował redaktor, żeńską ministranturę, wprowadzoną do Kościoła w latach 90., należy po prostu zlikwidować.

Źródło: PCh24 TV

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram