Największe zagraniczne media skomentowały głosowanie nad wotum zaufania dla Donalda Tuska, co wskazuje jak ważna jest kwestia pozyskania Polski dla obozu lewicowo-globalistycznego. Niestety dla szefa rządu, w większości przypadków chodzi o komentarze krytyczne. W podobny sposób europejski medialny mainstream pisał o porażce Rafała Trzaskowskiego.
„Porażka w wyborach prezydenckich oraz słabe sondaże to poważne ostrzeżenie dla proeuropejskiego rządu” – zauważył hiszpański dziennik „El Mundo”. „Sama koalicja nie jest wolna od napięć, biorąc pod uwagę różnorodność partii, które ją tworzą” – dodano. Hiszpańscy komentatorzy obawiają się ponownego dościa do władzy „eurosceptycznych populistów” z PiS.
Jeszcze bardziej krytycznie odniosły się do przyszłości Donalda Tuska brytyjskie media. „Telegraph” przypomniał, że Tusk w 2019 roku ostrzegł zwolenników tzw. twardego Brexitu, że czeka na nich „specjalne miejsce w piekle”. „Teraz Donald Tusk jest w czyśćcu” – odbijają piłeczkę.
Wesprzyj nas już teraz!
„Pomimo tego, że premier przetrwał to głosowanie, pozostało mu dwa i pół roku bycia kulawym przywódcą, ograniczonym przez nowego prezydenta, posiadającego prawo weta” – ocenił „Telegraph”. Dziennik wskazuje na rozczarowanie wielu wyborców „koalicji 15 października” będących rozczarowanymi brakiem sukcesów w realizacji zapowiadanych w 2023 r. zmian.
Według BBC głosowanie nad wotum zaufania dla rządu, to „element teatru politycznego Tuska”. Stacja przywołała słowa z expose, w którym premier nawiązał do nieudanej próby zdobycia przez Igę Świątek czwartego z rzędu tytułu French Open.
„Parlamentarna opozycja prawdopodobnie powiedziałaby, że Tusk ostatecznie nie odniesie takiego sukcesu, jak Iga Świątek w obronie tytułu. Obietnica (polityczna) jest tak pusta, jak ławy PiS podczas przemówienia Tuska” – oceniło BBC.
Publiczny nadawca zauważył brak odniesienia się Tuska do postulatów koalicjantów z lewej strony sceny politycznej: legalizacji dzieciobójstwa prenatalnego do 12. tygodnia ciąży czy wprowadzenia związków partnerskich.
Zmianę nastawienia wobec pro-Brukselskiego rządu dało się już odczuć tuż po przegranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. Lewicowo-liberalne media wydają się tak samo rozczarowane porażką, co polscy wyborcy koalicji. Jan Maria Rokita, komentując tytuły europejskich gazet stwierdził, że „rozpoczęło się polowanie na głowę Tuska”.
– Nagle się okazuje, że te protuskowe, pro-platformowe europejskie gazety po wyborach przedstawiają Tuska jako człowieka przegranego. Jako człowieka, którego głowa jest w stawce gry – zauważył.
Źródło: PAP
/ własne PCh24.pl / interia.pl
PR
Jan Rokita: zaczęło się polowanie na głowę Tuska. Tym razem atakują „swoi”