3 lipca 2025

Nielegalni migranci z roszczeniami wobec Polski. Chcą dziesiątek tysięcy zadośćuczynienia

(Ludek, CC BY-SA 2.5 , via Wikimedia Commons)

Niebawem zapaść ma wyrok w sprawie, jaką dwaj migranci z Afganistanu wytoczyli Polsce. Mężczyźni nielegalnie przekroczyli wschodnią granicę państwa, po czym, jak twierdzą, zostali niesprawiedliwie zatrzymani przez służby. Teraz cudzoziemcy,  którzy wbrew prawu wtargnęli do Polski, domagają się dziesiątek tysięcy złotych. 

Sprawa dotyczy sytuacji z sierpnia 2021 roku na polsko-białoruskim pograniczu, gdy trzech obywateli Afganistanu dostało się nielegalnie do Polski, a po wykonaniu czynności przez SG zostali przez funkcjonariuszy odwiezieni do granicy. Ostatecznie, wskutek interwencji aktywistów utrudniających pracę służb na granicy, nie opuścili jednak Polski i trafili do ośrodka dla cudzoziemców. Obecnie mieszkają w Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Podstawą wniosku o zadośćuczynienie, wyliczone na kwotę po 80 tys. zł dla każdego z Afgańczyków, jest postanowienie sądu w Hajnówce (Podlaskie). Rozpatrywał on zażalenia na zatrzymanie migrantów, które miało miejsce 29 sierpnia 2021 roku i uznał te czynności za niezasadne i nieprawidłowe.

Wesprzyj nas już teraz!

Proces o zadośćuczynienie dla trzech Afgańczyków przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się w 2023 roku, był odraczany, bo sąd chciał przesłuchać m.in. samych wnioskodawców, którzy nie stawiali się na miejscu. Mimo tego, że sąd czekał długo na zagraniczną pomoc prawną, jedno z państw nie odpowiedziało, stąd sprawa jednego z wnioskodawców została wyłączona do odrębnego postępowania. W czwartek zakończyło się postępowanie wobec dwóch Afgańczyków.

Zdaniem pełnomocnika wnioskodawców, Straż Graniczna uznając, że Afgańczycy nie zostali zatrzymani, pozbawiła ich elementarnych praw, które przysługują osobom zatrzymanym jak np. prawo do poznania podstaw zatrzymania czy kontaktu z prawnikiem. Prawnik uważa, że uniemożliwiono im też złożenie wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej, co – jak podkreślał – „jest całkowicie sprzeczne z polskim prawem, z konwencją genewską o udzielaniu ochrony statusu uchodźcy, a także z przepisami Unii Europejskiej”.

Prokurator Joanna Bąkowska mówiła, że jej zdaniem kwota zadośćuczynienia jest nieadekwatna do krzywdy i wygórowana. Zwróciła uwagę, że zatrzymanie trwało kilka godzin i ten okres przebywania w placówce SG powinien być brany pod uwagę.  – I to właśnie powinno być przedmiotem ustalenia, czy w tym czasie ze strony organów państwa spotkała wnioskodawców krzywda psychiczna bądź fizyczna – oceniła.

Zdaniem prokurator z materiału dowodowego wynika, że wobec wnioskodawców były stosowane wszystkie te procedury zatrzymania jak wobec innych. – To prawda, że w tym czasie nie uzyskali kontaktu z innymi osobami, o które być może wnioskowali i że nie poinformowano ich o przyczynach zatrzymania i o tym, co będzie się z nimi działo dalej. Ale też w tym czasie pozostawali w ciepłych, suchych pomieszczeniach i, jak wynika z samych zeznań wnioskodawców, większość tego czasu przespali, bo byli wyczerpani drogą – dodała.

Pełnomocnik SG chce natomiast oddalenia wniosku o zadośćuczynienie. Mec. Tomasz Sulik mówił, że jest ono niezasadne, bo – jak ocenił – wnioskodawcy na żadnym etapie postępowania nie wykazali, że doszło do niesłusznego zatrzymania. Wskazał też, że przebywając w placówce SG mogli tam odpocząć i przesuszyć swoje rzeczy. Zwrócił też uwagę, że nie każde pozbawienie swobody równa się zatrzymaniu. Podał przykład kontroli drogowej, gdzie osoba nie może się oddalać, musi poczekać aż służby przeprowadzą czynności. – Tak samo w przypadku osób, które podróżują przez granicę też są realizowane różnego rodzaju czynności. Osoby nie są zatrzymane, jednak muszą się podawać pewnym czynnościom. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że te osoby dostały się w sposób zorganizowany, nielegalny przez granicę w miejscu do tego nieprzeznaczonym – podkreślił pełnomocnik.

Wydanie wyroku sąd odroczył do połowy lipca.

(PAP)/oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram