21 lipca 2025

Jest polski ambasador w Izraelu. To były charge d’affairs w tym kraju, Marek Hunia

(fot. Pixabay)

Maciej Hunia złożył w poniedziałek listy uwierzytelniające prezydentowi Izraela, Isaacowi Herzogowi, i został formalnie akredytowany na stanowisko Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Izraelu. Stanowisko pozostawało nieobsadzone przez blisko trzy lata.

„Pan Maciej Hunia złożył dziś listy uwierzytelniające Prezydentowi Izraela, Isaacowi Herzogowi, i został formalnie akredytowany na stanowisko Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Państwie Izrael. Składamy gratulacje Ambasadorowi Huni i życzymy mu sukcesów w dalszym umacnianiu więzi między Polską a Izraelem” – czytamy we wpisie ambasady Polski w Tel Awiwie.

Maciej Hunia to b. funkcjonariusz polskich służb specjalnych, w tym Urzędu Ochrony Państwa i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, generał brygady wywiadu cywilnego. W 2008 został szefem Służby Wywiadu Wojskowego, w latach 2008–2015 był szefem Agencji Wywiadu. W 2007 był dyplomatą w ambasadzie RP w Pradze.

Wesprzyj nas już teraz!

W październiku ubiegłego roku Maciej Hunia objął kierownictwo ambasady RP w Tel Awiwie w randze charge d’affaires ad interim. Stanowisko ambasadora Polski w Izraelu było nieobsadzone przez trzy lata.

Maciej Hunia w wywiadzie udzielonym Times of Israel przyznał, że nie wierzy, by Izrael dopuścił się ludobójstwa w Strefie Gazy. „Ludobójstwo jest zbrodnią popełnianą z premedytacją. (…) Wojna jest zawsze brutalna, (…), ale jestem absolutnie przekonany, że izraelska armia nie planuje operacji, które mają zabić niewinnych ludzi” – powiedział Hunia, tuż po objęciu funkcji charge d’affairs w Tel Awiwie.

Na dyplomatę spadła krytyka z powodu chaosu ewakuacyjnego polskich obywateli w czerwcu br., kiedy pojawily się doniesienia o ataku Izraela na Iran. Szokujące okazały się, rozesłane do rodaków przebywających w regionie, propozycje ewakuacji do Polski na koszt własny. Jak się okazało, MSZ w ogóle nie planowało ewakuacji obywateli RP z Bliskiego Wschodu, a propozycja była indywidualną inicjatywą konsula honorowego Jacka Biegały.

Jeśli teraz nie jest organizowana ewakuacja – to nie jest winą jednego konsula z Tel Awiwu ani jakiegokolwiek innego szeregowego pracownika MSZ RP czy Ambasady RP w Izraelu, tylko zaniechań kierownictwa – chargé d’affaires w Tel Awiwie Macieja Huni, no i przede wszystkim szefostwa politycznego z al. Szucha z Radosławem Sikorskim na czele! – komentował wówczas sytuację Paweł Jabłoński z PiS, wiceminister spraw zagranicznych w latach 2019-2023.

Z kolei Szymon Szynkowski vel Sęk przypomniał działalność Macieja Huni w wydarzeniach z 10-11 kwietnia 2010 r., kiedy stał wówczas na czele Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Kiedy funkcjonariusze zgłosili się na ochotnika do pracy w gorącym okresie po katastrofie w Smoleńsku, swoim ludziom nakazał wówczas „iść na spacer z rodziną, bo weekend i ładna pogoda”.

„Za to w poniedziałek 12 kwietnia 2010 r. do rezydentur AW na wschodzie rozesłano szyfrogram z centrali, który zakazywał funkcjonariuszom zbierania informacji na temat katastrofy w Smoleńsku, ponieważ sprawą zajmuje się prokuratura i sprawa ta nie interesuje Agencji Wywiadu (sic!)” – przypomniał Szynkowski vel Sęk na X.

Źródło: wpolityce.pl / PAPpap logo / X

PR

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram