Duńska Agencja Powrotów oferuje gratyfikację finansową imigrantom, którzy zgodzą się dobrowolnie opuścić kraj. Najwięcej – bo aż 33 tys. euro – mogą otrzymać Syryjczycy. To ich jednak nie przekonuje.
Chociaż Dania ma jedno z najbardziej restrykcyjnych praw migracyjnych w Europie, to również boryka się z problemem nadmiernej imigracji. Tamtejszy rząd nie jest w stanie przeprowadzić przymusowych deportacji z kraju, szczególnie jeśli chodzi o Syryjczyków. Nie utrzymuje bowiem stosunków dyplomatycznych z reżimem w Damaszku, a międzynarodowe prawo nie pozwala na deportacje kiedy imigrantom mogą grozić prześladowania. Dania postanowiła więc zachęcić obcokrajowców do dobrowolnego wyjazdu poprzez gratyfikację finansową. Ci jednak nie chcą wyjeżdżać.
Największe korzyści finansowe czekają właśnie na Syryjczyków, bowiem jeśli zgodzą się oni opuścić kraj, mogą otrzymać nawet 33 tys. euro. Kwota ta przewyższa podobne programy w innych krajach europejskich.
Wesprzyj nas już teraz!
Do tej pory jednak zaledwie 600 Syryjczyków zgodziło się na dobrowolny wyjazd – przede wszystkim, ze względu na wciąż niespokojną sytuację w Syrii. Jest jednak jeszcze inny powód: imigranci zbudowali już sobie życie w Danii. Znaleźli tam pracę, a ich dzieci chodzą tam do szkoły. Nie zmienia to jednak faktu, że nie są oni rodowitymi Duńczykami, a zatem nie można się łudzić, że zasymilują się oni z duńskim społeczeństwem.
Źródło: interia.pl
AF
„Księże Kardynale, to jest nienormalne!” Krzysztof Bosak apeluje do kardynała Rysia