Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy jest moralnie nie do zaakceptowania – zaalarmował we wtorek łaciński patriarcha Jerozolimy Pierbattista Pizzaballa, który wrócił z wizyty w tej palestyńskiej półenklawie, gdzie w ubiegłym tygodniu wojska izraelskie zniszczyły jedyny kościół katolicki.
„Widzieliśmy ludzi czekających godzinami, w pełnym słońcu, z nadzieją, że dostaną posiłek” – przyznał Pizzaballa.
W ubiegłym tygodniu najwyżsi przywódcy kościelni w Ziemi Świętej, prawosławny patriarcha Teofil III i łaciński patriarcha Pierbattista Pizzaballa, odwiedzili kościół św. Rodziny w Strefie Gazy. 17 lipca świątynię ostrzelała armia Izraela; trzy osoby zginęły, a co najmniej 10 zostało rannych.
Wesprzyj nas już teraz!
Obaj hierarchowie przywieźli pomoc materialną dla miejscowej wspólnoty katolickiej, m.in. zapasy żywności, zestawy pierwszej pomocy i sprzęt medyczny. Duchowni podkreślili, że dary są przeznaczone zarówno dla miejscowych chrześcijan, jak i wyznawców innych religii. Parafia św. Rodziny to jedyny kościół katolicki w Strefie Gazy.
W palestyńskiej półenklawie, zrujnowanej w wyniku wojny, trwającej od października 2023 r., panuje katastrofalna sytuacja humanitarna. Zagrożeni są również udający się po żywność do punktów obsługi takiej pomocy. Według szacunków ONZ, od 27 maja w pobliżu punktów humanitarnych siły IDF zabiły już ponad 1000 osób.
PAP
/ oprac. PR
Zbrodnie Izraela w Strefie Gazy szokują. Wielotysięczne manifestacje w Brukseli i Hadze