W jednej z lubelskich miejscowości doszło do przerażającej zbrodni. W starej chlewni znaleziono zwłoki noworodka. Chłopczyk został po porodzie zawinięty w płócienną reklamówkę i pozostawiony na śmierć.
Podejrzaną o zabójstwo dziecka jest 31-letnia Aleksandra K., mieszkanka gminy Ulęł. Śledczy ustalili, że podejrzana po porodzie umieściła chłopczyka w płóciennej reklamówce i porzuciła. – Po zakończeniu akcji porodowej nie zapewniła mu odpowiedniej opieki medycznej i porzuciła go w budynku starej chlewni – to jest w warunkach uniemożliwiających mu samodzielne przeżycie – oceniła Prokuratura Okręgowa w Lublinie.
Zdaniem śledczych 31-latka działała w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia dziecka. Aleksandra K. składała wyjaśnienia, ale ze względu na dobro postępowania prokurator nie ujawnia ich treści.
Wesprzyj nas już teraz!
Śledztwo w sprawie zabójstwa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Rykach, która wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanej na trzy miesiące. Dębiec poinformowała, że na wtorek zaplanowano sekcję, która ma określić przyczynę śmierci noworodka.
Za zabójstwo grozi nawet dożywotnie więzienie.
PAP
/ oprac. PR