W czwartek wieczorem na warszawskich Powązkach Wojskowych prezydent Karol Nawrocki, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz najważniejsi dowódcy wojskowi oddali hołd przy Pomniku Poległych w Bitwie Warszawskiej 1920 roku.
W trakcie rozpoczynającego centralne obchody Święta Wojska Polskiego capstrzyku i apelu pamięci, prezydent Nawrocki podkreślił, że polscy żołnierze, którzy wzięli udział w Bitwie Warszawskiej w 1920 roku „służyli konkretnym wartościom – wolnej, niepodległej i suwerennej Polsce”. Jak dodał, „powiedzieli nie sowieckiemu barbarzyństwu i antycywilizacji okrucieństwa i śmierci”.
Wesprzyj nas już teraz!
Przypomniał, że na Powązkach Wojskowych pochowani są także walczący z komunizmem w innym okresie – Żołnierze Wyklęci. – Ale dziś mamy radość oddawać hołd zwycięzcy – podkreślił prezydent, oceniając jednocześnie, że zbyt rzadko mówi się o takich sukcesach jak Bitwa Warszawska.
– Na to zwycięstwo składało się tak wiele tych mniejszych, osobistych, indywidualnych zwycięstw każdego żołnierza. Zwycięstw żołnierza polskiego ze swoim zwątpieniem, ze swoją słabością, ze swoim bólem. Musieli wygrać każdą pojedynczą walkę, abyśmy my mogli dzisiaj spotkać się tutaj i oddać im hołd – mówił Nawrocki.
Prezydent podkreślił, że obecność przedstawicieli władz polskich „jest aktem pełnej deklaracji przywiązania do wartości, w imię których walczyli i umierali nasi żołnierze”. – To zobowiązujące dla nas wszystkich, dla współczesnej klasy politycznej, dla polskiego prezydenta, dla polskiego rządu, dla polskich żołnierzy – zaznaczył.
– Traktuję tę uroczystość jako wyraz mojej jasnej deklaracji, że nasi bohaterowie przywiązani do wolnej, niepodległej Polski i do hasła „Bóg, honor, ojczyzna” wyznaczają także ścieżkę nam, współczesnym, i ścieżkę naszej przyszłości – przyszłości Rzeczypospolitej Polskiej.
Niech żyje żołnierz polski! Niech żyje Polska! – zakończył swe wystąpienie Karol Nawrocki.
Kosiniak-Kamysz stwierdził, że czwartkowa uroczystość ma za zadanie przypominać żołnierzom Wojska Polskiego „o tych, którzy byli przed nimi”. Podkreślił, że współcześni żołnierze są spadkobiercami tej „wielkiej historii oręża polskiego”.
Przestrzegł jednocześnie, że Rosja obecnie pozostaje tak samo agresywna jak w 1920 roku i w trackie całego XX wieku. – My w Polsce mamy pewnie największe wyczucie tego, jaka Rosja jest naprawdę – stwierdził.
W trakcie uroczystości pod Pomnikiem Poległych w 1920 r. – oprócz prezydenta, szefa MON oraz dowódców – złożono wieńce m.in. w imieniu marszałka Sejmu czy prezydenta miasta stołecznego Warszawy.
W ramach centralnych obchodów Święta Wojska Polskiego, które przypada na piątek, jeszcze w czwartek odbędzie się kolejny apel pamięci i salwa honorowa – o godz. 21:00 w Ossowie pod krzyżem upamiętniającym księdza Ignacego Skorupkę, wojskowego kapelana, którego śmierć stała się jednym z symboli Bitwy Warszawskiej.
Podobnie jak w ubiegłym roku, najważniejszym i kulminacyjnym punktem obchodów Święta Wojska Polskiego będzie defilada wojskowa, która odbędzie się w południe na warszawskiej Wisłostradzie. W tym roku po raz pierwszy defilada na lądzie i w powietrzu zostanie również uzupełniona o element morski – okręty Marynarki Wojennej wezmą bowiem udział w równoległej paradzie morskiej, która odbędzie się na wodach Bałtyku w pobliżu Helu.
Źródła: PAP, prezydent.pl
RoM