Niemiecka branża motoryzacyjna się zwija. Zlikwidowano już 50 tysięcy miejsc pracy, a planowane są kolejne cięcia – podaje konserwatywny dziennik Junge Freiheit.
W sumie w niemieckim przemyśle ubyło w ubiegłym roku aż 114 tys. miejsc pracy, z czego 51 500 stanowisk zlikwidowano właśnie w branży motoryzacyjnej.
Eksperci wskazują na szereg przyczyn, które wpływają negatywnie na niemiecką gospodarkę. Wśród nich wymienia się zwłaszcza wysokie ceny energii, utrzymującą się kosztowną biurokrację, niski popyt oraz problemy eksportowe. W tej ostatniej kwestii chodzi przede wszystkim o cła, jakie na towary z Europy nałożył prezydent USA Donald Trump.
Wesprzyj nas już teraz!
W przypadku branży motoryzacyjnej istotna jest też rosnąca konkurencja, zwłaszcza ze strony Chin. Firmy w Państwie Środka produkują coraz więcej samochodów elektrycznych. Kupują je sami oraz eksportują do wielu krajów świata, w tym do państw europejskich. Niemcom jest z Chińczykami coraz trudniej konkurować.
Największe niemieckie koncerny samochodowe od dłuższego czasu odnotowują znaczący spadek przychodów. Póki co nie widać szans na poprawę tej sytuacji, bo strukturalne problemy pozostają te same.
Źródła: jungefreiheit.de, PCh24.pl
Pach