Słynny konwertyta z anglikanizmu, Gavin Ashenden, w niedawnym artykule odniósł się do postulatów ograniczenia prawa do noszenia broni. Apele o wprowadzenie takich restrykcji podnoszą się po raz kolejny w USA po masakrze, jakiej „transseksualista” dokonał w katolickiej szkole. Jak wskazał były biskup Kościoła Anglii, a obecnie katolicki publicysta, rozbrojenie obywateli odbiera im możliwość obrony przed państwem, kiedy władza przeradza się w tyranię. Odpowiedzią na szkolne strzelaniny powinna być religia – która wprowadza w życie człowieka nadzieję i porządek, wskazywał.
27 sierpnia świat obiegła wiadomość o strzelaninie w katolickiej szkole Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Minneapolis. Identyfikujący się jako „transseksualista” morderca postrzelił 19 osób, zabijając dwoje dzieci. Napastnik strzelał do uczestników Najświętszej Ofiary przez okna kościoła.
Jak to ma zwykle ma miejsce po podobnej tragedii, za oceanem rozgorzała dyskusja o niebezpieczeństwie, jakie według lewicy stwarzać ma uzbrojenie obywateli.
Wesprzyj nas już teraz!
Postulaty restrykcji w prawie do posiadania broni skomentował na łamach portalu thecatholicherald.com Gavin Ashenden – były biskup Kościoła Anglii i kapelan królowej Elżbiety II. Katolicki konwertyta zwrócił uwagę, że rozbrojenie obywateli ma kluczowe znaczenie dla lewicy, ponieważ oznacza pozbawienie społeczeństwa zdolności do reakcji na tyrańskie zapędy państwa.
„Moi amerykańscy znajomi często mówią podczas rozmów coś w tym rodzaju: Co zrobicie w Wielkiej Brytanii, gdy rząd Partii Pracy „dokręci śrubę” (…) w sprawie zakazanych poglądów i cenzury i znajdziecie się w państwie totalitarnym w pełnym tego słowa znaczeniu? Mówią również: (…) Co zrobicie, gdy osiemdziesiąt tysięcy muzułmanów wyjdzie uzbrojonych po żeby na brytyjskie ulice, a wy nie będziecie mieli broni?”, pisał komentator.
„Ograniczanie uzbrojenia to dla lewicy prerekwizyt pewności, że obywatele nie będą mieli środków by się bronić, gdy państwo obróci się przeciwko nim”, zaznaczał Gavin Ashenden.
W opinii brytyjskiego publicysty apele o rozbrojenie obywateli traktować trzeba raczej jako próbę wykorzystania tragedii dla osiągnięcia politycznego celu. Z tego powodu nie powinniśmy dać się zwieść pozorom współczucia i troski o ofiary, jakimi podpierane są takie postulaty, podkreślał nawrócony anglikanin.
W rzeczywistości źródłem strzelanin nie jest niedostatek państwowej kontroli, ale kiepska kondycja ludzkiej duszy i umysłu, uważa Gavin Ashenden. Konwertyta zwrócił uwagę, że w wielu przypadkach szkolnych masakr w USA ich sprawcami były osoby o zaburzonej tożsamości płciowej. Jak dodawał, wedle katolickiego ujęcia, zaburzenia psychiczne oznaczają znacznie zmniejszoną zdolność do przeciwstawiania się pokusom i złu, do jakiego zdolna jest zraniona natura.
Tymczasem kolejne badania dowodzą, że religijność i praktyka wiary ma zdecydowanie pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne, zaznaczył publicysta. Jego zdaniem społeczeństwo od dekad próbuje uniknąć refleksji o znaczeniu religii dla stabilności psychicznej. „Ale badania dowodzą, ze posiadanie pewnej wiary w Boga, Stwórcę i Zbawcę, pozwala tym, którzy wierzą, czuć, że mają cel i znaczenie. Pogłębia to ich nadzieję. (…) Jest pokarmem dla przebaczenia. Oddala zgorzknienie. Koi i zmniejsza nienawiść do siebie samego”, zauważał komentator. Jak dodawał, fakty te próbowała zanegować m.in. freudowska psychoanaliza, przypisując religii nerwicowe pochodzenie.
„Jaka, poza modlitwą i żalem, jest katolicka odpowiedź na przypadki masowych strzelanin? Polega ona na tym, by nie przypisywać odpowiedzialności samej broni. Powinna ona zakładać okazanie najgłębszego współczucia tym, którzy cierpią i tym, którzy powodują cierpienie. Ale należy to zrobić z właściwym osądem. A to oznacza uznanie, że największa pomoc, jaką można zaproponować człowiekowi, to życie odrodzeniem i ochroną katolickich sakramentów. (…) Broń to jedynie objaw. Przyczyny leżą gdzie indziej”, konkludował komentator.
Źródło:thecatholicherald.co.uk
FA
