25 września 2025

Samochód…katapultuje baterię. Osobliwe rozwiązanie problemu pożarów „elektryków”

(fot. Pixabay)

Chińczycy opracowali model samochodu elektrycznego z nowatorskim systemem przeciwpożarowym. Zamiast gasić płonący samochód, pojazd… katapultuje całą baterię na zewnątrz.

Krótki zasięg, problemy z infrastrukturą, długi czas ładowania – to tylko niektóre z wymienianych powszechnie wad samochodów elektrycznych. Niepokój kierowców wzbudza również możliwość wystąpienia zwarcia w bateriach litowo-jonowych, które może wywołać pożar samochodu. Płonące elektryki stanowią nie tylko bezpośrednie zagrożenie dla podróżujących (na skutek potencjalnej awarii systemów elektronicznych i zatrzaśnięcia drzwi), ale również dla środowiska. W toku spalania baterii, do atmosfery dostaje się mnóstwo zanieczyszczeń i metali ciężkich, a samo gaszenie pożaru trwa co najmniej kilka-kilkanaście godzin, zużywając pod drodze gigantyczne ilości wody.

Do takiego zdarzenia doszło np. w październiku 2024 r. w Krakowie. Zapłonął wówczas autobus elektryczny linii 139 w okolicach Alei 29 Listopada. Gaszenie pożaru trwało kilka godzin. W wyniku pożaru doszło do uwolnienia w powietrze dużej ilości szkodliwych substancji.

Wesprzyj nas już teraz!

Nowatorskie podejście do problemu pożaru elektryków zaprezentowali Chińczycy. Pomysł Vehicle Collision Repair Technical and Research Center wraz z Joyson Electronics, zakłada, że zamiast gasić płonącą baterię, lepiej… odłączyć ją od samochodu. System obserwuje temperaturę baterii, a kiedy dojdzie do przegrzania ogniw grożącego pożarem, akumulator trakcyjny zostanie wyrzucony na odległość od 3 do 6 metrów w mniej niż sekundę.

Choć innowacyjne, rozwiązanie wzbudza też liczne wątpliwości. Przede wszystkim, wyrzucenie ważącego kilkaset kilogramów akumulatora z ogromną prędkością stanowi ogromne zagrożenie dla pieszych i innych uczestników ruchu drogowego. Implementacja rozwiązania wymaga zatem rozszerzenia systemu monitoringu i czujników, zapewniających bezpieczeństwo w przypadku konieczności wystrzelenia baterii. 

Obecnie rozwiązanie należy traktować jako prototyp. Twórcy nie zdradzili żadnych szczegółów ani domniemanych planów na temat wdrożenia systemu do aut produkowanych seryjnie.

Źródło: interia.pl
PR

 

Mazowieckie: Pożar samochodu elektrycznego. Kierowca zginął w płomieniach

Pożar elektrycznego autobusu w Krakowie. Fundacja Wolność i Własność żąda wyjaśnień

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram