Ruth Posner – Żydówka urodzona 1929 roku w Warszawie, cudem została uratowana z niemieckiego getta. Pomogła jej polska rodzina katolików. W ten sposób ocaliła swoje życie. Jednak będąc już w sędziwym wieku, zdecydowała się na eutanazję, przeprowadzoną w Szwajcarii.
Kobieta urodziła się w 1929 roku w Warszawie jako Ruth Wajsberg. Jako dziecko trafiła do niemieckiego getta, z którego po pewnym czasie cudem została uratowana przez polską rodzinę katolików. Ocaliła życie, a po zakończeniu II wojny światowej zamieszkała w Wielkiej Brytanii. Tam zrobiła karierę artystyczną, zajmując się m.in. tańcem i choreografią taneczną. Była również aktorką, a także członkiem prestiżowej Royal Shakespeare Company.
Kobieta wraz z mężem dożyli sędziwego wieku, jednak odrzucili możliwość zakończenia życia w sposób naturalny. Oboje zdecydowali się na dokonanie eutanazji. Poddali się jej w klinice wspomaganego samobójstwa Pegasos pod Bazyleą w Szwajcarii.
Wesprzyj nas już teraz!
Ruth i jej 97-letni mąż Michael wysłali na krótko przed śmiercią e-mail do rodziny i przyjaciół, informując o swojej decyzji odejścia – powiedziała dramatopisarka Sonja Linden, oznajmiając BBC News, że otrzymała tę wiadomość.
W liście tym, o którym jako pierwszy poinformował „The Times”, para napisała: „Przykro nam, że nie wspomnieliśmy o tym wcześniej, ale kiedy otrzymacie tego e-maila, my już opuścimy ten padół ziemski… Mieliśmy życie ciekawe i różnorodne, z wyjątkiem smutku po utracie Jeremy’ego, naszego syna. Cieszyliśmy się sobą, staraliśmy się nie skarżyć na przeszłość, żyć teraźniejszością i nie oczekiwać zbyt wiele od przyszłości. Z miłością – Ruth i Mike”.
Większość rodziny Ruth Posner zginęła w czasie II wojny światowej i Holokaustu, w tym jej rodzice, wujowie, ciotki i kuzyni – przeżyła jedynie ona i jedna z jej ciotek. Rodzina trafiła do getta w Radomiu po najeździe Niemiec na Polskę we wrześniu 1939, jednakże dzięki pomocy ojca, dziewczynce udało się w 1942 przedostać na stronę aryjską, gdzie pracowała w żydowskim zakładzie odzieżowym. Stamtąd też zdołała uciec, po czym znalazła schronienie w katolickiej rodzinie polskiej posługując się imieniem i nazwiskiem – Irena Słabowska.
Po Powstaniu Warszawskim w 1944 roku została uwięziona jako Polka katoliczka. W ukrywaniu się i przetrwaniu czasów wojny pomógł jej fakt, że ona i jej rodzice częściej mówili w domu po polsku niż w języku jidysz. Następnie zdołała ukryć się na farmie pod Essen do końca II wojny światowej, a w wieku 16 lat uciekła do Wielkiej Brytanii.
Źródło: KAI
Oprac. WMa