Prawo i Sprawiedliwość ostro atakuje Konfederację, bo chce narysować wyraźniejszą granicę pomiędzy obiema partiami. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego po prostu obawia się, że część jego wyborców odpłynie do Konfederatów. Mówił o tym Krzysztof Bosak.
Wicemarszałek Sejmu mówił w rozmowie z Ryszardem Gromadzkim w tygodniku „Do Rzeczy” między innymi o polskiej odpowiedzi na rosyjską prowokację z użyciem dronów. Stwierdził, że nie należy mieć wątpliwości co do charakteru tamtego wydarzenia.
– Była to przemyślana i przeprowadzona w planowy sposób operacja testowania sposobu działania polskiego i NATOwskiego systemu obrony przeciwlotniczej, jego możliwości i zasobów, a także sposobu działania wszelkiego rodzaju procedur i reakcji politycznych, a nawet społecznych, w państwach zachodnich w sytuacji naruszenia przestrzeni powietrznej w tak dużej skali – powiedział Krzysztof Bosak.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem wicemarszałka Sejmu polska reakcja polityczna i militarna była adekwatna; drony należało zestrzelić. Bosak podkreślił, że – według jego wiedzy – Polska nie dysponuje tańszymi środkami pozwalającymi zestrzelić drony, niż bardzo drogie rakiety. – Na krytykę zasługuje brak zaopatrzenia państwa w tańsze środki niszczenia dronów, mimo toczącej się parę już lat wojny dronowej i mającej już ponad dekadę historii zastosowania dronów w konfliktach zbrojnych. Więc zaniedbanie jest oczywiste, natomiast wybór wielozadaniowych samolotów myśliwskich i przenoszonych przez nie rakiet do niszczenia tanich dronów był nieunikniony w sytuacji braku posiadania tańszych rozwiązań – stwierdził.
Krzysztof Bosak mówił też o relacjach z PiS. Jak stwierdził, Konfederacja traktuje ataki ze strony tej partii jako komplement. – Myślę, że lider PiS przestraszył się odpływu do Konfederacji wyborców rozczarowanych szczególnie drugą kadencją rządów Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński przestraszył się przede wszystkim perspektywy, w której Konfederacja cieszy się sympatią i wyborcy PiS wiążą z nią nadzieję. Taka sytuacja groziła erozją bazy wyborczej PiS, dlatego wszystkie ataki, krytyka i prowokacyjne komentarze kierowane w naszą stronę należy traktować w kategoriach próby narysowania wyrazistej linii podziału między PiS a Konfederacją i chęci odnowienia tożsamości wyborców PiS w sposób wiążący ich wyłącznie z tym ugrupowaniem, a nie szerzej z ruchem prawicowym, który może mieć różne przywództwa partyjne – powiedział.
Źródło: Do Rzeczy
Pach