8 października 2025

Co Biden zniszczył, Trump odbudowuje. Czyli o relacjach USA z Węgrami

(fot. Ting Shen / Zuma Press / Forum)

Kiedy prezydentem USA był Joe Biden, relacje między Waszyngtonem a Budapesztem „zdumiewająco spadły na samo dno”. Jednak od czasu zaprzysiężenia Donalda Trumpa więzi między obu krajami ulegają zacieśnieniu. Jak do tego doszło wskazuje „The National Interest”.

Portal przywołuje niedawny szczyt geopolityczny Danube Institute w Budapeszcie, podczas którego amerykański chargé d’affaires Robert Palladino podkreślił, że Węgry bronią tych samych wartości, które przyświecały założycielom Stanów Zjednoczonych. – Jesteśmy sojusznikami, ponieważ podzielamy wspólne przekonania dotyczące suwerenności, wiary, rodziny i kultury. To nie jest przeżytek. To tlen – mówił amerykański dyplomata.

Za poprzedniej administracji amerykański Departament Stanu był bardziej zainteresowany prowadzeniem wojen kulturowych niż realizacją strategicznych interesów Ameryki – i wykorzystywał do tego korpus dyplomatyczny. Ambasador USA na Węgrzech David Pressman (2022–2025) często wchodził w ideologiczne konfrontacje z rządem w Budapeszcie, a także działał jako aktywista organizacji pozarządowej.

Wesprzyj nas już teraz!

W czerwcu 2023 r. Pressman wywiesił „tęczową” flagę oraz zorganizował „wydarzenie z okazji Dnia Dumy Rodzinnej”, które promowało homoseksualizm i ideologię gender i miało być wyrazem rzekomej „inkluzywności”. Tymczasem Węgrzy odebrali to jako celową prowokację i eksportowanie lewicowej wojny kulturowej – tym bardziej, że ambasada USA mieszała się w politykę wewnętrzną Węgier, krytykując reformy uniwersyteckie i inne regulacje mające przeciwstawić się szerzeniu tzw. „woekizmu” na uczelniach.

Pressman sprzeciwił się woli milionów Węgrów, którzy wybrali Victora Orbana i jego ekipę. Było to uderzenie w suwerenność państwa i przełożyło się na szybki wzrost nieufności Węgrów do Ameryki. Sytuację pogorszyło wypowiedzenie przez Bidena w lipcu 2022 roku prawie pięćdziesięcioletniej Konwencji o unikaniu podwójnego opodatkowania z Węgrami, co zakłóciło relacje biznesowe i stworzyło niepewność dla inwestorów. Jak szacowali eksperci EY we wrześniu 2023 r., Budapeszt poniósł z tego tytułu krótkoterminową stratę w dochodach podatkowych, wynoszącą aż 200 milionów dolarów. Z kolei wzrost stawek potrąceń podatkowych do 30% uderzył w amerykańskie firmy.

Zmiany tej polityki dokonała administracja Trumpa, zauważając, że „cała globalistyczna koncepcja żądania od odnoszących sukcesy, uprzemysłowionych narodów, by same zadawały sobie ból i radykalnie destabilizowały własne społeczeństwa, musi zostać całkowicie i bezwarunkowo odrzucona”.

W rezultacie sekretarz stanu USA Marco Rubio – opierając się na doradztwie Roberta J. Palladino – zdecydował o wdrożeniu nowej agendy polityki zagranicznej w Europie Środkowej. Jak podkreślał sam Palladino, ma to być polityka oparta na realizmie, interesie narodowym i szacunku dla lokalnych tradycji. – Razem otworzyliśmy nowy rozdział w stosunkach amerykańsko-węgierskich (…) Od teraz Stany Zjednoczone będą współpracować z naszymi węgierskimi sojusznikami tak jak powinni to robić prawdziwi partnerzy: z poszanowaniem poufności, szacunkiem i konstruktywnie. Koniec z publicznymi reprymendami. Koniec z moralizatorstwem z podium. Ta era się skończyła – oświadczył amerykański chargé d’affaires podczas obchodów Dnia Niepodległości w ambasadzie USA.

W miejsce ideologii miał wejść pragmatyzm i partnerstwo. Szybko więc przywrócono Program Ruchu Bezwizowego, znosząc ograniczenia wprowadzone przez ekipę Bidena w sierpniu 2023 r. Wrócono do Konwencji o unikaniu podwójnego opodatkowania. Kontynuowane są inwestycje amerykańskich przedsiębiorców na Węgrzech, zwłaszcza w sektorze energetycznym i technologicznym. W lipcu 2025 r. władze w Budapeszcie podpisały memorandum o porozumieniu z partnerami z USA w celu zbadania możliwości wdrożenia małych modułowych reaktorów jądrowych firmy GE-Hitachi. To tylko część zmian, które udało się wprowadzić w ciągu pół roku przez amerykańską dyplomację, starającą się odbudować relację zdewastowaną przez dyplomację Joe Bidena.

Następne lata pokażą, jak będzie rozwijać się ta współpraca, zważywszy na fakt, że na Węgrzech silne są również wpływy chińskie i rosyjskie.

Źródło: nationalinterest.org

AS

Trump idzie na wojnę z „wewnętrznymi wrogami”. Niektóre miasta uznał za „strefy wojenne”

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram