16 października 2025

Nadchodzi globalny podatek węglowy. Poczatkowo objąć ma sektor żeglugi morskiej

(Zdjęcie ilustracyjne pixabay.com)

W Londynie właśnie rozstrzyga się kwestia wprowadzenia pierwszego globalnego podatku węglowego. Przedstawiciele państw zagłosują nad Ramami Zerowej Emisji (NZF) w żegludze morskiej podczas trwającej sesji Międzynarodowej Organizacji Morskiej. Podatek popiera większość państw, w tym kraje UE. Zdecydowanie sprzeciwiają mu się Amerykanie. Swoje obawy wyraziły Arabia Saudyjska i Rosja.

Wstępnie NZF państwa poparły w kwietniu. NZF dąży do ustanowienia wiążących globalnych środków redukcji emisji dla sektora morskiego. Ramy Zerowej Emisji Netto zaproponowane przez Międzynarodową Organizację Morską (IMO) zyskały na popularności pierwszego dnia czterodniowego szczytu w Londynie odbywającego się w tym tygodniu. Jedynie Stany Zjednoczone ostro zaprotestowały.

Za NZF, który wprowadza wysokie kary finansowe dla statków o wysokiej emisji, opowiedziały się wszystkie państwa UE. Kary miałyby zasilić „fundusz zerowej emisji netto”, który nagradzałby statki „niskoemisyjne”, wspierał innowacje i szkolenia oraz zapewniał pomoc finansową dla krajów szczególnie narażonych na emisje, w tym państw wyspiarskich.

Wesprzyj nas już teraz!

Delegacja amerykańska, rosyjska i saudyjska wyraziły sprzeciw. Podobnie – jak podaje TradeWinds – nie zgadza się na pierwszy globalny podatek około 15 innych krajów. Co najmniej 46 zadeklarowało poparcie, chociaż niektóre z nich wstrzymały się wcześniej od głosu podczas kwietniowego spotkania, na którym wstępnie zatwierdzono projekt nowego funduszu zaproponowanego przez Nową Zelandię stosunkiem głosów 63 do 16.

Propozycje dotyczące powołania nowego funduszu stanowią poprawkę do Załącznika VI Konwencji MARPOL Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) w sprawie zanieczyszczenia mórz.
By nowy podatek przeszedł musi uzyskać poparcie większości dwóch trzecich głosów 108 państw sygnatariuszy IMO.

Amerykanie podjęli działania, by zniechęcić wiele krajów do jego wdrożenia. Zagrozili odwetem ekonomicznym – w tym sankcjami – wobec urzędników, ograniczeniami portowymi dla statków ze strony państw wspierających, wyższymi opłatami portowymi, ograniczeniami wizowymi dla marynarzy i innymi karami finansowymi.

Delegacja USA przekonywała, że nowy fundusz zerowej emisji netto może być „gigantycznym funduszem łapówkarskim na rzecz środowiska”. Skrytykowali dążenie do transformacji żeglugi w kierunku przyjęcia „drogich i niesprawdzonych” paliw alternatywnych.

Sekretarz generalny IMO, Arsenio Dominguez, zapewnił, że nie będzie dochodzić do korupcji, ponieważ organizacja od dawna zarządza funduszami międzynarodowymi takimi, jak mechanizmy rekompensat za zanieczyszczenie ropą ze swojej londyńskiej siedziby. Ostrzegł wręcz, że opóźnienie przyjęcia planu stworzy niepewność, zniechęci do inwestycji i doprowadzi do rozdrobnienia przepisów regionalnych. Jednocześnie dodał, ze „przyjęcie tego planu ostatecznie obniży koszty dekarbonizacji i zapewni spójne globalne ramy”.

Wśród delegatów państw w Londynie panuje przekonanie, że ramy zostaną formalnie przyjęte i wejdą w życie w 2027 roku. Dla jednych są one zbyt daleko idące, a dla innych np. przedstawicieli państw wyspiarskich za mało ambitne.

Ramy IMO dotyczące zerowej emisji netto mogą nie być idealne, ale oferują zrównoważone podstawy do dalszych działań i osiągnięcia znaczącego postępu w kierunku czystszego i bardziej zrównoważonego przemysłu żeglugowego – zadeklarował szef IMO.

10 października br. na stronie Departamentu Stanu zamieszczono oświadczenie w sprawie „Podejmowania działań w obronie Ameryki przed pierwszym globalnym podatkiem węglowym ONZ – „Net-Zero Framework” Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) (NZF)”.

Wspólne oświadczenie Sekretarza Stanu Rubio, Sekretarza Energii Wrighta i Sekretarza Transportu Duffy’ego wskazuje, że „Prezydent Trump jasno dał do zrozumienia, iż Stany Zjednoczone nie zaakceptują żadnego międzynarodowego porozumienia środowiskowego, które nadmiernie lub niesprawiedliwie obciążałoby Stany Zjednoczone lub szkodziło interesom narodu amerykańskiego”.

Odnosząc się do sesji IMO, na której mają być przyjęte ramy NZF, napisano, że „będzie to pierwszy przypadek, gdy organizacja ONZ nałoży globalny podatek węglowy na cały świat”. Wskazano, że „administracja jednoznacznie odrzuca tę propozycję” i „nie będzie tolerować żadnych działań, które zwiększają koszty dla naszych obywateli, dostawców energii, firm żeglugowych i ich klientów, a także turystów”.

„Skutki ekonomiczne tego środka mogą być katastrofalne, a niektóre szacunki przewidują wzrost globalnych kosztów żeglugi nawet o 10 proc. lub więcej. Zwracamy się do Państw z prośbą o przyłączenie się do odrzucenia przyjęcia NZF na październikowym spotkaniu i o wspólną pracę nad naszym wspólnym bezpieczeństwem gospodarczym i energetycznym. Propozycja NZF stanowi poważne zagrożenie dla światowej gospodarki i naraża nie tylko Amerykanów, ale wszystkie państwa członkowskie IMO na niesankcjonowany globalny system podatkowy, który nakłada regresywne kary finansowe, których można by uniknąć” – czytamy w oświadczeniu.

Stany Zjednoczone rozważają podjęcie działań przeciwko państwom popierającym globalny podatek węglowy nakładany na amerykańskich konsumentów. Katalog działań obejmuje: prowadzenie dochodzeń i rozważań potencjalnych przepisów mających na celu zwalczanie praktyk antykonkurencyjnych stosowanych przez niektóre państwa bandery oraz potencjalne blokowanie statków zarejestrowanych w tych krajach w portach USA;

  • nałożenie ograniczeń wizowych, w tym podwyższenie opłat i kosztów przetwarzania, obowiązkowe ponowne wymogi dotyczące rozmów kwalifikacyjnych i/lub zmiany limitów wiz C-1/D dla członków załóg morskich;
  • nakładanie kar handlowych wynikających z kontraktów rządu USA, w tym na nowe statki handlowe, terminale skroplonego gazu ziemnego i infrastrukturę, i/lub innych kar finansowych na statki pływające pod banderą państw na rzecz NZF;
  • nakładanie dodatkowych opłat portowych na statki będące własnością, eksploatowane lub pływające pod banderą państw wspierających ramy; oraz ocenę sankcji wobec urzędników sponsorujących politykę klimatyczną prowadzoną przez aktywistów, która obciążałaby amerykańskich konsumentów.

„Stany Zjednoczone będą dążyć do nałożenia tych sankcji na państwa sponsorujące ten neokolonialny eksport globalnych regulacji klimatycznych, kierowany przez Europę. Będziemy zaciekle walczyć o ochronę naszych interesów gospodarczych, nakładając koszty na państwa, które poprą NZF. Nasi koledzy członkowie IMO powinni być o tym powiadomieni” – wskazano w oświadczeniu.

Szacuje się, że sektor żeglugi odpowiada za 3% globalnej emisji gazów cieplarnianych (GHG). Przewiduje się jednak, że emisje przy obecnym tempie ich wzrostu miałyby wynieść 10 proc. do 2050 r. Międzynarodowa Organizacja Morska zaktualizowała swoją strategię klimatyczną w 2023 r. w taki sposób, że nowe cele pozostają znacznie poniżej poziomu niezbędnego do osiągnięcia celu niedopuszczenia do ocieplenia klimatu więcej niż o 1,5°C określonego w Porozumieniu paryskim. By go zrealizować należałoby zredukować 45 proc. emisji z żeglugi do 2030 r., w porównaniu z 20-30 proc. przewidzianymi w Strategii IMO.

Na 83. sesji w kwietniu 2025 r. Komitet Ochrony Środowiska Morskiego IMO (MEPC) uzgodnił zestaw średnioterminowych środków mających na celu ukierunkowanie żeglugi międzynarodowej na pełną dekarbonizację, zgodnie ze zaktualizowaną strategią organizacji w zakresie gazów cieplarnianych (GHG). IMO wcześniej zaproponowała bardziej radykalny podatek węglowy, ale ostatecznie miała zwyciężyć opcja kompromisowa, czyli obecne NZF.

Ramy NZF przewidują dwa poziomy ambicji: mniej wymagającą trajektorię „Celu Podstawowego” i bardziej ambitny cel „Bezpośredniej Zgodności”. Poziom Celu Podstawowego jest również wskazany na rok 2040. Jednakże, IMO NZF nie odnosi się do roku 2050, w którym międzynarodowa żegluga musi osiągnąć neutralność węglową, zgodnie ze Strategią IMO w sprawie gazów cieplarnianych.
Jak widać globalne elity nie rezygnują z programu klimatycznego i Agendy zrównoważonego rozwoju, konsekwentnie forsując – co najwyżej obniżając ambicje – destrukcyjne programy dekarbonizacji i kosztownej transformacji eko-społecznej.

Źródło: state.gov, carbonmarketwatch.org, imo.org
AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram