Prezydent Donald Trump ogłosił, że jego administracja zawarła porozumienie z firmami farmaceutycznymi, które znacznie obniży koszty zapłodnienia in vitro. Decyzja wywołała oburzenie amerykańskich środowisk pro-life. Obrońcy życia ostrzegają przed tragedią kolejnych setek tysięcy embrionów – nienarodzonych dzieci, które podzielą los odpadów medycznych.
„Inicjatywy, które właśnie ogłosiłem, są najśmielszymi i najbardziej znaczącymi działaniami podjętymi kiedykolwiek przez jakiegokolwiek prezydenta, aby wprowadzić cud życia do większej liczby amerykańskich domów” – powiedział Trump przemawiając w czwartek w Gabinecie Owalnym. „Nie ma głębszego szczęścia i radości niż wychowywanie dzieci, a teraz miliony Amerykanów borykających się z niepłodnością będą miały nową szansę, aby doświadczyć tego najwspanialszego z doświadczeń” – dodał.
Trump reklamował swoją inicjatywę jako „historyczne zwycięstwo amerykańskich kobiet, matek i rodzin” i żartował, że zapoczątkuje to erę „dzieci Trumpa”.
Wesprzyj nas już teraz!
Sekretarz ds. zdrowia i opieki społecznej Stanów Zjednoczonych (HHS) Robert F. Kennedy Jr. pogratulował Trumpowi, mówiąc mu, że „trafi do nieba” za promowanie zapłodnienia pozaustrojowego. Przeciwko decyzji Trumpa ostro zaprotestowało trzech amerykańskich biskupów: niezwykle popularny w mediach społecznościowych bp Robert Barron, bp Kevin Rhoades i bp Daniel Thomas.
Metoda in vitro jest uważana przez Kościół za sprzeczną z naturalnym porządkiem i godnością osoby ludzkiej. Kościół katolicki konsekwentnie sprzeciwia się procedurze in vitro, podkreślając, że poczęcie dziecka powinno odbywać się poprzez pełny, osobowy akt miłości małżonków, a nie być wynikiem technicznej procedury, która traktuje poczęcie jako czysto biologiczny proces. Magisterium przypomina, że in vitro sprowadza człowieka do roli „produktu” czy „zamówienia” i narusza godność wszystkich zaangażowanych: małżonków, nienarodzonych dzieci oraz lekarzy.
Moralnie niedopuszczalne są również metody wykorzystywane w samej procedurze, które związane są z selekcją, zamrażaniem i niszczeniem nadliczbowych embrionów. In vitro nie leczy również niepłodności, a także wiąże się z ryzykiem dla zdrowia matki i dziecka.
Szacuje się, że od szerokiego zastosowania procedury w 1978 r. w wyniku in vitro śmierć poniosło 270 mln nienarodzonych dzieci.
Źródło: lifesitenews.com / własne PCh24.pl
PR
In vitro oznacza masowe zbrodnie. Według szacunków zabito nawet 270 mln istnień ludzkich