W Polsce nadal finansowana jest szczepionka 10-walentna (PCV10) – wprowadzona w 2017 roku, która dzisiaj wykazuje zaledwie 2,3 proc. skuteczności. W efekcie „zaszczepione” maluchy trafiają do szpitali z sepsą i zapaleniem płuc.
PCV10 miało chronić przed dziesięcioma serotypami pneumokoków. Bakterie te jednak przez lata się zmieniły. Według najnowszych danych aż 31 proc. przypadków ciężkich zakażeń u dzieci do 5. roku życia wywołuje dziś serotyp 19A – ten, którego PCV10 nie obejmuje. Obecnie eksperci przekonują, że szczepionka wykazuje zaledwie 2,3 proc. skuteczności.
W Europie tylko trzy kraje wciąż finansują przestarzały preparat. Te kraje to Polska, Malta i Serbia.
Wesprzyj nas już teraz!
Decyzja o wymianie szczepionki należy do Ministerstwa Zdrowia. Jeśli zmiana wejdzie w życie, dzieci urodzone po 31 grudnia 2025 r. otrzymają już nowy preparat w ramach darmowych szczepień. Tymczasem Polskie Towarzystwko Pediatryczne sugeruje, że starsze dzieci, które rozpoczęły cykl PCV10, mają go… dokończyć tym samym preparatem, by zużyć zapasy.
Źródło: gazetaprawna.pl
PR
Nie zaszczepisz dziecka? Sanepid Cię dorwie! Czyli jak Polacy są zmuszani do szczepień