21 października 2025

Czy ucierpi też Polska? Potężny kryzys w Niemczech, Volkswagen wstrzyma montaż. W tle Chiny

(fot. Pixabay)

Nowa fala kryzysu półprzewodników uderza w europejską motoryzację. Jak informuje dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung, koncern Volkswagen już w najbliższych dniach odczuje braki kluczowych mikroukładów, co zmusi go do ograniczenia produkcji i wprowadzenia skróconego czasu pracy. Firma prowadzi rozmowy z niemieckimi urzędnikami, a według doniesień Bilda przygotowuje się do czasowego wstrzymania montażu niektórych modeli samochodów.

Problem nie dotyczy wyłącznie Volkswagena. Według FAZ cała europejska branża motoryzacyjna stanęła wobec poważnych zakłóceń w łańcuchach dostaw. Niemiecki Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA) prowadzi intensywne rozmowy z rządem federalnym, Komisją Europejską i producentami. Jak podkreśliła prezes VDA Hildegard Müller, priorytetem jest teraz znalezienie szybkich i pragmatycznych rozwiązań.

Premier Dolnej Saksonii Olaf Lies, zasiadający w radzie nadzorczej Volkswagena, zwrócił uwagę, że europejscy producenci stali się zakładnikami globalnych napięć między Zachodem a Chinami. „To już nie są drobne straty” – powiedział polityk SPD, apelując o pilne wypracowanie europejskiej strategii bezpieczeństwa przemysłowego i rozwój własnych mocy produkcyjnych kluczowych komponentów.

Wesprzyj nas już teraz!

U źródeł obecnego kryzysu leży konflikt wokół firmy Nexperia – producenta podstawowych elementów elektronicznych, takich jak diody czy tranzystory. Należące do chińskiego koncernu Wingtech przedsiębiorstwo ma siedzibę w Holandii i kontroluje około połowy światowego rynku standardowych chipów. Spór między rządem w Hadze, Nexperią i jej chińskimi właścicielami, zainicjowany pod presją Stanów Zjednoczonych, doprowadził do przejęcia nadzoru nad spółką przez władze holenderskie.
Sytuację zaognił list ostrzegawczy, jaki wystosował tymczasowy szef Nexperii Stefan Tilger. W dokumencie, do którego dotarła FAZ, menedżer przestrzegł klientów, że nie można ufać produktom pochodzącym z chińskich zakładów spółki, bo mogło dojść do różnych nieprawidłowości. 

Jak podaje FAZ, zagrożenie jest poważne, bo nawet w jednym samochodzie znajduje się od 300 do 500 takich standardowych chipów, wykorzystywanych przez tysiące poddostawców. Brak tych elementów oznacza paraliż całych linii produkcyjnych.

Volkswagen stara się łagodzić skutki kryzysu, kierując produkcję w stronę modeli o najwyższej marży. Pracownicy objęci skróconym czasem pracy mają być tymczasowo zaangażowani w inne zadania, takie jak inwentaryzacja. Koncern zapewnia jednak, że zaplanowane prace w zakładach w Wolfsburgu nie są jeszcze bezpośrednio związane z brakami części.

Według FAZ, obecne problemy to dopiero początek – jeśli sytuacja z Nexperią się nie ustabilizuje, kolejne europejskie koncerny mogą wkrótce pójść w ślady Volkswagena.

Źródło: faz.net

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram