Hamas zaakceptował jedno z założeń planu pokojowego Donalda Trumpa. Wraz z innymi palestyńskimi organizacjami ma on pozwolić przejąć tymczasowo administrację w Strefie Gazy niezależnemu palestyńskiemu komitetowi.
Ugrupowania zgodziły się na przekazanie władzy w ręce „tymczasowego palestyńskiego komitetu złożonego z niezależnych technokratów (…), odpowiedzialnego za zarządzanie podstawowymi kwestiami związanymi z warunkami życia i podstawowymi usługami” – przekazano w komunikacie Hamasu.
Oświadczenie wydano po spotkaniu w Egipcie, w którym oprócz Hamasu uczestniczyli przedstawiciele zwaśnionego z nim Fatahu, który kontroluje Autonomię Palestyńską – organ współadministrujący okupowanym Zachodnim Brzegiem.
Wesprzyj nas już teraz!
W rozmowach brali udział reprezentanci mniejszych grup obecnych w Strefie Gazy: Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny i Demokratycznego Frontu Wyzwolenia Palestyny.
Hamas rządzi samodzielnie Strefą Gazy od 2007 r., gdy wygrał na tym terenie wewnętrzny konflikt zbrojny z Fatahem.
W deklaracji Hamasu wspomniano o strategii zmierzającej do „odrodzenia Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) jako jedynego prawowitego reprezentanta narodu palestyńskiego”.
Autonomia Palestyńska jest organem administracyjnym OWP, obie struktury są zdominowane przez Fatah. Hamas nie jest częścią OWP, uznawanej na świecie za reprezentację Palestyńczyków.
W zaakceptowanym przez Izrael i Hamas planie pokojowym zapisano, że zarząd nad Strefą Gazy ma przejąć tymczasowa, apolityczna i technokratyczna administracja palestyńska działająca pod nadzorem międzynarodowej Rady Pokoju, którą kierowałby Trump.
Strefa Gazy miałaby być rządzona w ten sposób do czasu, gdy Autonomia Palestyńska zreformuje się i „będzie mogła bezpiecznie i skutecznie odzyskać kontrolę nad Strefą Gazy”.
Dodano, że wraz z odbudową Strefy Gazy i reformowaniem Autonomii „mogą powstać warunki do wiarygodnego planu dla samostanowienia Palestyńczyków i państwowości”, do czego dąży ten naród.
Szczegóły tych ustaleń nie zostały jeszcze wynegocjowane. Obecny izraelski rząd sprzeciwia się powstaniu niepodległego państwa palestyńskiego i udziałowi Autonomii w powojennej administracji Strefy Gazy.
Amerykański Departament Stanu przekazał w piątek, że doświadczony dyplomata Steven Fagin zostanie kierownikiem cywilnej części zlokalizowanego w Izraelu Centrum Współpracy Cywilnej i Wojskowej (CMCC). Organ ma nadzorować wprowadzenie zapisów rozejmu w Strefie Gazy.
(PAP)/oprac. FA