System kaucyjny zrobi z nas zbieraczy śmieci, którzy szybko zrozumieją, że biegają z tym wypełnionym powietrzem plastikiem trochę bez sensu – uważa Karol Wójcik, przewodniczący rady programowej Izby Branży Komunalnej. System kaucyjny obejmujący początkowo specjalnie oznaczone butelki plastikowe wszedł w życie 1 października 2025 r.
1 października zaczął obowiązywać w Polsce system kaucyjny. Obecnie objęte są nim wyłącznie butelki PET o objętości do 3 l. Od 2026 r. przepisy dotyczyć będą również butelek szklanych. Do ceny napoju w opakowaniu plastikowym doliczona zostanie kaucja 50 gr (szklanym – 1 zł). By odzyskać kaucję, butelka musi zostać zwrócona do specjalnego nowego pojemnika sczytującego, w nienaruszonym stanie, z naklejoną etykietą oraz zakrętką.
– Ogarnia mnie gorzki śmiech gdy słyszę, że system kaucyjny wychodzi naprzeciw pragnieniom nas wszystkich – konsumentów, którzy chcą wreszcie skutecznie zadbać o środowisko – mówi w rozmowie z Interią Karol Wójcik – przewodniczący rady programowej Izby Branży Komunalnej.
Wesprzyj nas już teraz!
– Powiem wprost – system kaucyjny zrobi z nas zbieraczy śmieci, którzy szybko zrozumieją, że biegają z tym wypełnionym powietrzem plastikiem trochę bez sensu – bo po pierwsze tracą czas, a po drugie robią niezły ślad węglowy dojeżdżając akurat tam, gdzie można te butelki oddać – tłumaczy.
Wprowadzenie systemu kaucyjnego w Polsce będzie kosztować ok. 37 mld zł. W ocenie Wójcika, zainwestowanie nawet części tej kwoty w nowoczesne systemy recykingu zamiast system kaucyjny, uczyniłoby z Polski „recyklingową potęgę”. Ale, że system kaucyjny wszedł już w życie, jest „po ptakach” i samorządy muszą przygotować się na koszty całej operacji.
Gminy muszą pogodzić się ze stratą znacznej ilości surowca, który przeznaczony do recyklingu równoważy koszt wywozu śmieci. Wprowadzenie systemu kaucyjnego, pozbawiającego samorządy „złota” PET, odbije się wzrostem kosztów całej operacji o około 10-15 proc. Samorządy będą zmuszone podnieść ceny za wywóz śmieci, a mieszkańcy mimo, że zaczną oddawać butelki do recyklingu, i tak zapłacą za śmieci więcej.
– Ale to nie tak, że wszyscy stracą – mówi Wójcik. – Przecież powstaje cały nowy system kaucyjny – punkty odbioru, transport, logistyka. Ktoś zarobi na tym, że my sami będziemy te butelki oddawać – ironizuje.
Źródło: interia.pl
pR
W Zaduszki masz myśleć o…śmieciach. Gigantyczne kary za brak segregacji zniczy