Unia Europejska porozumiała się z Ukrainą w sprawie zwiększenia limitu bezcłowego eksportu cukru na rynek unijny. Decyzja wywołuje krytykę producentów z krajów wspólnoty, którzy muszą liczyć się z dużo większymi kosztami produkcji z uwagi m.in. na politykę klimatyczną Brukseli.
Podpisana 29 października 2025 r. umowa zakłada podniesienie kontyngentu na cukier biały aż do 100 tys. ton rocznie – to blisko czterokrotne zwiększenie dotychczasowego limitu. Bruksela tłumaczy decyzję chęcią zapobiegnięcia niedoborom cukru na rynku. W rzeczywistości jednak produkcja w UE wzrosła o 6,5 proc., co oznacza, że rynek jest nasycony produktem, a ceny cukru wyraźnie spadają.
Import ukraińskiego cukru niepokoi producentów w UE, gdzie koszty produkcji rosną m.in. z powodu regulacji Zielonego Ładu. – Cukier z Ameryki Południowej będzie tańszy, bo wytwarzany przy znacznie niższych standardach środowiskowych i kosztach pracy. My musimy spełniać wymagania Zielonego Ładu. To nierówna konkurencja – mówił kilka tygodni temu Michał Gawryszczak, dyrektor biura Związku Producentów Cukru w Polsce.
Wesprzyj nas już teraz!
Polscy rolnicy wskazują, że dodatkowe zagrożenie stanowi umowa na import produktów rolniczych z krajami MERCOSUR (Brazylii, Argentyny etc.). Ministerstwo Rolnictwa zapewnia, że „monitoruje sytuację”, ale konkretnych działań stabilizacyjnych nie podjęto.
Źródło: dorzeczy.pl
PR
Prezydent wypomniał Ukrainie niewdzięczność i nieprzyjazną politykę