Prezes NBP Adam Glapiński poinformował, że złoto należące do Polski będzie w przyszłości zlokalizowane w trzech różnych miejscach. Chodzi o nasz kraj, Wielką Brytanię oraz Stany Zjednoczone. Dodał, że NBP nie planuje lokować rezerw w kryptowalutach.
Nowy Jork, Londyn i Warszawa – to w tym miastach ma być przechowywane polskie złoto. Szef Narodowego Banku Polskiego potwierdził, że w każdym z tych miejsc będą przechowywane równe części polskich rezerw złota. Wskazał również, że złoto przechowywane w zagranicznych skarbcach jest regularnie kontrolowane i weryfikowane przez pracowników NBP.
– Nasi ludzie z Narodowego Banku Polskiego, eksperci jeżdżą regularnie do Nowego Jorku i Londynu, biorą sztaby do ręki i sprawdzają materialnie. Będę cisnął, żeby jedna trzecia była u nas. Może bank, kiedy jeszcze będę miał kadencję, podejmie decyzję, żeby to było więcej – powiedział Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef NBP zwrócił również uwagę, że sprowadzenie kruszcu do kraju jest „technicznie trudne do przeprowadzenia, ponieważ złoto kupuje się w Londynie”. Dodał również, że Narodowy Bank Polski nie planuje lokować swoich zasobów i rezerw w kryptowalutach.
– Żadnego eksperymentu nie będziemy robić. Oczywiście kryptowaluty dają możliwość wysokiego zysku. Każdy indywidualnie może takie ryzykowne decyzje podejmować, ale banki centralne nie są od ryzyka, nie są od zysków, tylko od stabilności i bezpieczeństwa – podkreślił.
We wrześniu prezes NBP poinformował, że bank centralny podjął decyzję o podwyższeniu udziału złota w aktywach rezerwowych do poziomu 30 proc. Przekazał, że NBP ma zasoby złota przekraczające 520 ton, a ich wartość wynosi ok. 240 mld zł, co stanowi obecnie 25 proc. wszystkich rezerw NBP.
Źródło: PAP
Oprac. WMa