Parlament Europejski opowiedział się w czwartek za uchyleniem immunitetu europosła Grzegorza Brauna. Chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstw, w tym naruszenia nietykalności cielesnej ginekolog, która przeprowadzała tzw. aborcje w szpitalu w Oleśnicy.
Wniosek o uchylenie immunitetu Braunowi skierował do izby w czerwcu br. ówczesny prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Podstawą tego wniosku były m.in. zarzuty dotyczące pozbawienia wolności, naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia i pomówienia „lekarki”-aborcjonistki Gizeli Jagielskiej w kwietniu 2025 r. na terenie Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy.
Grzegorz Braun wraz z grupą współpracowników dokonał wówczas „obywatelskiego zatrzymania” ginekolog, która publicznie chwaliła się zabiciem nienarodzonego dziecka w procederze tzw. aborcji.
Wesprzyj nas już teraz!
Pomimo tego, że Braun miał już uchylony immunitet, każdy kolejny zarzut wymaga nowego wniosku prokuratury o uchylenie. Za każdym razem procedura rozpoczyna się na nowo. Spośród 634 posłów, aż 554 opowiedziało się za odebraniem immunitetu, 60 było przeciw, a 20 wstrzymało się od głosu.
Gizeal Jagielska oferuje oraz reklamuje usługi aborcyjne i sterylizacyjne dla kobiet. Ginekolog przyznała się o przeprowadzaniu na terenie swojego ośrodka tzw. późnych aborcji oraz wykorzystywania chlorku potasu do uśmiercania nienarodzonych dzieci. Zastrzyk w serce to jedna z najboleśniejszych i najokrutniejszych metod aborcji na świecie. Ze względu na niehumanitarne warunki, Pfizer od lat apeluje o rezygnację z chlorku potasu przy wykonywaniu kary śmierci. Wykorzystywanie substancji do usypiania zwierząt budzi również sprzeciw organizacji prozwierzęcych.
Gizela Jagielska przyznała również, że jej zespół nie udzielił pomocy wcześniakowi, którego próbował wcześniej pozbawić życia poprzez aborcję metodą wywołania przedwczesnego porodu. Dziecko urodziło się żywe, lecz zostało pozostawione na śmierć poprzez uduszenie.
Źródło: wp.pl / PAP
/ własne PCh24.pl
PR