14 listopada 2025

IPN: do przełomu w sprawie ekshumacji Polaków na Ukrainie wciąż daleko

(Mościska, 14. 11. 2025. Doradca prezydenta RP Jan Józef Kasprzyk (P), wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Polejowski (C) oraz wiceprezes IPN, dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Krzysztof Szwagrzyk (L) podczas uroczystości pogrzebowych żołnierzy Wojska Polskiego, poległych w obronie Ojczyzny przed niemieckim najeźdźcą w rejonie Lwowa we wrześniu 1939 r., 14 bm. w kościele pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela na cmentarzu rzymskokatolickim w Mościskach w obwodzie lwowskim. Fot. PAP/Darek Delmanowicz)

Do przełomu w sprawie poszukiwań i ekshumacji szczątków Polaków na Ukrainie jest jeszcze bardzo daleko; Polska chce systemowego rozwiązania kwestii zgód na takie prace – oświadczył w piątek zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karol Polejowski.

 

Polejowski w piątek złożył wizytę w Mościskach na zachodzie Ukrainy, gdzie odbyły się pochówki szczątków żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939 r. w obronie Lwowa i pochowanych we Lwowie-Zboiskach; ich ekshumacje przeprowadzono w sierpniu.

Wesprzyj nas już teraz!

Przede wszystkim jesteśmy tutaj i chowamy polskich żołnierzy z września 1939 roku. To jest pierwszy krok. Do przełomu jest jeszcze bardzo daleko. Jego nie ma jeszcze i być może długo na niego jeszcze poczekamy. Ale kiedyś ten pierwszy krok trzeba było zrobić. On został zrobiony w tym roku – powiedział Polejowski w rozmowie z dziennikarzami. Przypomniał, że strona polska chciałaby od Ukrainy systemowego rozwiązania problemu zgód na poszukiwanie i ekshumacje. – Wnioski, które spoczywają w urzędach ukraińskich przygotowane przez Instytut Pamięci Narodowej są gotowe. Należy je tylko zaakceptować – podkreślił.

Polejowski wyjaśnił, że w bieżącym roku Ukrainie przekazano 26 wniosków. – Jeden został rozpatrzony pozytywnie – to jest właśnie ten wniosek związany z ekshumacjami w Zboiskach, dziewięć wniosków zostało odrzuconych – powody pozostają dla nas niejasne. Reszta – 16 wniosków – pozostało bez rozpatrzenia – zaznaczył.

Zastępca szefa IPN-u pytany był o zaangażowanie w tej instytucji w prace we wsi Ugły na Wołyniu, w dzisiejszym obwodzie rówieńskim. W październiku poinformowano, że zgodę na prace w Ugłach otrzymało lwowskie przedsiębiorstwo Dola. Stało się to w wyniku zabiegów Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie, na czele którego stoi Karolina Romanowska.

Przede wszystkim musimy powiedzieć jasno i wyraźnie, że zgoda na prace w Ugłach została wydana przez stronę ukraińską dla ukraińskiego przedsiębiorstwa Dola. Żadna instytucja państwa polskiego, w tym Instytut Pamięci Narodowej, nie był stroną w tym procesie – oświadczył Polejowski.

Wyjaśnił, że IPN nie ma w tej sytuacji podstawy prawnej, aby włączyć się w prace w Ugłach.

Spotykam w mediach doniesienia, na przykład, pani Romanowskiej, która tutaj jest twarzą tego całego przedsięwzięcia i apeluje o to, aby to przejąć. Pojawia się jednak pytanie, na jakiej podstawie prawnej Instytut ma się w to włączyć. My nie jesteśmy stroną, nie jest stroną Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mówiąc wprost jest to sprawa, którą ukraińskie władze załatwiły we własnym zakresie – powiedział.

Podkreślił jednocześnie, że IPN skierował do swego ukraińskiego odpowiednika wniosek o zgodę na działania w Ugłach. – U władz ukraińskich spoczywa wniosek Instytutu Pamięci Narodowej na poszukiwania i ekshumacje w Ugłach. Proszę, aby strona ukraińska rozpatrzyła ten wniosek pozytywnie i będziemy mogli jechać do Ugłów, zgodnie z podpisaną polsko-ukraińską umową z lat 90” – zaznaczył Polejowski.

Komentując to oświadczenie ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska zadeklarowała w Mościskach, że jej resort włączy się w prace w Ugłach.

My pracujemy w ramach takiej grupy, która zajmuje się planowaniem tych prac i rzeczywiście jesteśmy po rozmowach, które mogłyby oznaczać, że to właśnie Ministerstwo Kultury przejmie te pierwsze prace we wsi Ugły – przekonywała.

Dodała, że nie rozpoczną się one w najbliższym czasie ze względu na warunki pogodowe wynikające z pory roku. Oświadczyła jednak, że jej ministerstwo gotowe jest przejąć odpowiedzialność za tę sprawę.

– Jako Ministerstwo Kultury, biorąc pod uwagę tą świetną relację między stroną polską i stroną ukraińską i tę odpowiedzialność, która ciąży na Ministerstwu Kultury, na nas i na mnie osobiście, nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Ministerstwo Kultury nie wzięłoby na siebie odpowiedzialności za realizację tych prac – zapewniała Cienkowska.

pap logo

Źródło: PAP

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 855 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram