Dzisiaj

Cenckiewicz zarzuca „Wyborczej” „ubeckie metody”. Wydał oświadczenie ws. przyjmowanych leków

(Sławomir Cenckiewicz, fot. printscreen YT PRZEkanał)

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz odniósł się do artykułu „Gazety Wyborczej” na temat przyjmowania przezeń leków. Zarzucił dziennikowi stosowanie „ubeckich metod”.

Wojciech Czuchnowski opublikował w poniedziałek na łamach „Gazety Wyborczej” artykuł, w którym zarzuca Sławomirowi Cenckiewiczowi zatajenie przed służbami w ankiecie bezpieczeństwa informacji na temat przyjmowania leków. „Leki opisujemy w dalszej części tekstu, nie podając jednak nazwy. Oba działają na ośrodkowy układ nerwowy, jeden jest zaliczany do psychotropów, drugi ma charakter psycholeptyczny i przy przedawkowaniu jest groźny dla życia” – napisał Czuchnowski.

Sławomir Cenckiewicz odniósł się do sprawy, zapowiadając kroki prawne.

Wesprzyj nas już teraz!

„Podejmę przewidziane prawem działania w celu pociągnięcia do odpowiedzialności cywilnej i karnej autora tekstu… za naruszenie moich dóbr osobistych” – napisał szef BBN w serwisie X.

Jak dodał, nie ma znaczenia, że Wojciech Czuchnowski nie podał nazw leków, bo ich identyfikacja „dzięki przywołanej specyfikacji, cytatom i opisowi – nie sprawia jakichkolwiek trudności”. Dziennikarz miał też wysłać na publiczną skrzynkę BBN pytania, w których posługiwał się nazwami leków.

Cenckiewicz ogłosił, że analogiczne kroki prawne zamierza też podjąć wobec kierownictwa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, bo informacje wykorzystane przez „Gazetę Wyborczą” pochodzą „z ankiety bezpieczeństwa osobowego i wywiadów przeprowadzonych ze mną przez oficerów SKW w związku z postępowaniem sprawdzającym z 2021 r., jak i z akt postępowania kontrolnego (w ramach którego SKW przejęła moją dokumentację medyczną), prowadzonego od kwietnia do lipca 2024 r. przez Zarząd V SKW”.
Szef BBN przypomniał, że nadzorcą SKW jest obecnie jako minister obrony narodowej… lekarz, bo takie jest wykształcenie Władysyława Kosiniaka-Kamysza.

Sławomir Cenckiewicz oznajmił też, że „nigdy, na jakimkolwiek etapie postępowań sprawdzających” prowadzonych wobec niego przez ABW i SKW „nie wprowadził służb specjalnych w błąd, niczego nie zatajając”.

„Dzisiejszy artykuł „Gazety Wyborczej” jest nie tylko kolejnym dowodem na ingerowanie służb specjalnych w życie publiczne, ale nową fazą łamania praw człowieka w Polsce, w której nie liczy się ani prawo do intymności, ani tajemnica lekarska, ani prawo pacjenta do poufności informacji dotyczących zdrowia” – napisał Cenckiewicz.
Zarzucił „Wyborczej” stosowanie „ubeckich metod”.

„W ten sposób gazeta, której redaktor naczelny określił szefa cywilnej i wojskowej bezpieki PRL mianem „człowieka honoru”, zaś uczestnika brutalnych pacyfikacji żołnierzy niezłomnych, komunistycznego dyktatora i zbrodniarza stanu wojennego „polskim patriotą”, sama sięgnęła po ubeckie metody, tak często stosowane dzisiaj przez reżimy w Rosji i na Białorusi wobec politycznych przeciwników” – napisał.

Źródła: wyborcza.pl, X.com

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 402 267 zł cel: 500 000 zł
80%
wybierz kwotę:
Wspieram