Dzisiaj

Wielka Brytania: Administracja prezydenta Trumpa staje w obronie prześladowanych obrońców życia

(fot. Pixabay)

Ściganie przez brytyjski rząd działaczki pro-life za modlitwę w myślach stanowi „niepożądane odejście” od wspólnych wartości transatlantyckich – powiedział przedstawiciel administracji Trumpa.

Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller podkreślił, że sprawa budzi zaniepokojenie również z powodu odejścia od elementarnych zasad zdrowego rozsądu. Cytowany przez The Telegraph urzędnik odniósł się w ten sposób do sprawy Isabel Vaughan-Spruce, katolickiej działaczki pro-life, która w zeszłą środę została oskarżona o naruszanie tzw. strefy buforowej przed rzeźnią aborcyjną w Birmingham. Jedynym „przewinieniem” Vaughan-Spruce było stanie na ulicy oraz cicha modlitwa w myślach.

To pierwszy przypadek naruszenia nowego prawa dotyczącego „stref buforowych”,  które weszło w życie w październiku 2024 r. Prawo zabrania jakiegokolwiek działania mogącego wpłynąć na decyzję o zabiciu nienarodzonego dziecka lub doprowadzenia do aborcji w promieniu 150 metrów od placówek aborcyjnych.

Wesprzyj nas już teraz!

Według międzynarodowej organizacji chrześcijańskich prawników ADF International, nowe prawo „nie wspomina konkretnie o cichej modlitwie”, a wytyczne Koronnej Prokuratury „stanowią, że sama cicha modlitwa nie wystarcza do wypełnienia znamion czynu zabronionego, chyba że towarzyszy jej aktywna działalność”. Akt oskarżenia wobec działaczki pro-life wymienia „wewnętrzną działalność” przeciwko procederowi aborcji, klasyfikując w ten sposób modlitwę w myślach.

W filmie z zatrzymania Vaughan-Spruce widać, jak funkcjonariusz policji oskarża kobietę o łamanie prawa tylko na podstawie częstego przebywania w pobliżu placówki aborcyjnej. W momencie zatrzymania działaczka z nikim nie rozmawiała, nie trzymała transparentów oraz nie oferowała werbalnie żadnej pomocy ofiarom aborcyjnego dyktatu.

To nie pierwszy raz kiedy administracja Donalda Trumpa staje w obronie brytyjskich pro-liferów. W maju 2024 r. w raporcie amerykańskiej Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej oskarżono brytyjski rząd o prześladowanie osób „za pokojowe wyrażanie swoich przekonań religijnych”. W lutym b.r. podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, wiceprezydent J.D. Vance publicznie oskarżył Wielką Brytanię o łamanie prawa do sprzeciwu sumienia w kwestii stref buforowych. W ocenie polityka, nowe prawo „bierze na celownik podstawowe wolności brytyjskich wierzących”.

Źródło: lifesitenews.com / telegraph.co.uk

PR

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 405 624 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram