Niemiecki magazyn „Focus” opublikował list Benedykta XVI, skierowany do swego biografa Petera Seewalda na kilka tygodni przed śmiercią. Napisał w nim, że „centralnym motywem” jego rezygnacji „była bezsenność, która towarzyszyła mu nieprzerwanie od Światowych Dni Młodzieży w Kolonii” w sierpniu 2005 roku.
Również „silne leki” przepisane przez jego ówczesnego osobistego lekarza początkowo działały i gwarantowały „dyspozycyjność”. Jednak, jak pisał papież, wkrótce „przestały być skuteczne”.
Następnie, podczas papieskiej podróży do Meksyku i na Kubę w marcu 2012 roku, doszło do poważnego incydentu. Rano, po pierwszej nocy, jak Benedykt napisał w liście, jak zwykle sięgnął po chusteczkę. Była ona „całkowicie przesiąknięte krwią”. „Pewnie wpadłem na coś w łazience i upadłem. Chirurgowi, na szczęście, udało się tak załatwić sprawę, że obrażenia nie były widoczne” – napisał papież senior.
Wesprzyj nas już teraz!
Po tym wypadku jego nowy osobisty lekarz zalecił ograniczenie środków nasennych i nalegał, aby Benedykt XVI mógł pojawiać się publicznie podczas przyszłych podróży zagranicznych tylko w godzinach porannych. Według Benedykta było dla niego jasne, że te medycznie uzasadnione ograniczenia „mogą obowiązywać tylko przez krótki czas”.
Ponieważ kolejny wielki wyjazd zagraniczny, czyli Światowe Dni Młodzieży w Rio de Janeiro, miał się odbyć w lipcu 2013 r. Benedykt wiedział, że nie będzie już w stanie „poradzić sobie” z tym przedsięwzięciem i zaplanował swoją rezygnację tak wcześnie, aby „nowy papież” mógł tam pojechać.
W liście do Seewalda Benedykt XVI podkreślił, że również obecnie podjąłby taką samą decyzję o rezygnacji po „trzeźwej i przemyślanej refleksji”. W tym czasie nie był już w stanie odpowiednio sprawować urzędu.
Biograf Benedykta potwierdził w piątek niemieckiej agencji katolickiej KNA doniesienia magazynu „Focus”.
„Benedykt XVI nie chciał za życia robić zamieszania wokół bliższych okoliczności swojej rezygnacji, która była uzasadniona jego wyczerpaniem” – powiedział Seewald. Niestety, nawet po jego śmierci trwają spekulacje na temat ewentualnych innych powodów. „Plotki o szantażu i jakichkolwiek naciskach wywieranych na niego nie ucichły” – powiedział monachijski dziennikarz.
Seewald zaznaczył, że dlatego czuł się zobowiązany do opublikowania decydującego szczegółu powierzonej mu historii o stanie zdrowia papieża”. „Mam nadzieję, że to ostatecznie położy kres teoriom spiskowym i błędnym spekulacjom” – stwierdził i raz jeszcze zaznaczył, że rezygnacja nastąpiła z powodów zdrowotnych, „dokładnie tak, jak wyraził to w oświadczeniu o rezygnacji”.
Już w 2010 r. w książce-wywiadzie z Seewaldem „Światło świata”, ówczesny papież zapowiedział, że skorzysta z możliwości rezygnacji, gdy tylko jego siły nie pozwolą mu już na sprawowanie urzędu Piotrowego. „Niestety, mało kto zwrócił na to uwagę” – zaznaczył biograf Benedykta XVI.Benedykt XVI zrezygnował z urzędu papieża 28 lutego 2013 roku. Jego następca papież Franciszek, wybrany 13 marca 2013 roku, poleciał do Rio na Światowe Dni Młodzieży.
Benedykt XVI zmarł w wieku 95 lat 31 grudnia 2022 roku.
KAI / oprac. PR
Roberto de Mattei o „testamencie” Benedykta XVI. Przyczyny abdykacji, modernizm