20 czerwca 2013

– Świeccy powinni kochać Chrystusa tak, by byli gotowi do walki w obronie swojej wiary w sferze publicznej. Bez tego działania biskupów stracą na znaczeniu – przekonuje arcybiskup Filadelfii, Charles Chaput.

 

Abp Chaput, wraz z pozostałymi hierarchami episkopatu amerykańskiego, wezwał katolików do uczczenia tzw. dwóch tygodni dla wolności, począwszy od 21 czerwca do 4 lipca. Biskupi poprosili katolików, by w tym czasie w sposób szczególny zaangażowali się w akcje modlitewne i działania na rzecz zachowania swobody wyznania w Stanach Zjednoczonych.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Datę wybrano nieprzypadkowo. Od 1 lipca zacznie bowiem obowiązywać bezwarunkowo ustawa o opiece zdrowotnej, zmuszająca podmioty katolickie m.in. do finansowania środków antykoncepcyjnych, czy udziału w zabiegach aborcyjnych.

 

Abp Chaput zauważył, że chociaż biskupi amerykańscy mocno zaangażowali się w obronę tej podstawowej wolności, jaką jest wolność religijna, to jednak i tak nie uda im się nic osiągnąć, jeśli to sami katolicy nie zaangażują się w obronę fundamentalnej wartości.

 

Hierarcha mówił wprost: – Trzeba obudzić się i uświadomić sobie, że ostatnie skandale związane z powszechnym inwigilowaniem obywateli przez służby, które były ukierunkowane politycznie, a nawet religijnie, wobec określonych grup, jest tylko przedsmakiem konsekwencji zaniechania narodowej dyskusji na temat wolności religijnej.

 

Hierarcha z Filadelfii wyjaśnił, dlaczego wierni świeccy muszą stać się liderami w walce o wolność religijną, a nie biskupi. Abp Chaput tłumaczył, że świecki świat jest miejscem, w którym świeccy wykonują swoje przywództwo w sposób najbardziej naturalny. To jest ich środowisko życia codziennego i ich główne pole misyjne. Biskupi mogą udzielać rad, pouczać, ale ich rola w praktycznych sprawach politycznych, takich jak walka o wolność religijną, może być pośrednia i drugorzędna. Hierarcha zaznaczył, że świeccy muszą głęboko wierzyć, by być zdolnymi do obrony swojej wiary w sferze publicznej.

 

Jaki, zdaniem abp Chaput’a powinien być stosunek świeckich do biskupów i jaka powinna być rola ich rola w Kościele? – Kapłani mają specjalne zadanie prowadzenia ludu w społeczności wierzących, pełnienia roli lidera w tej społeczności i skupienia się na sakramentach – stwierdził hierarcha. I dodał, że chociaż wszyscy wierni są równi przez chrzest, to jednak kapłani nie mogą – i nie powinni – przejmować inicjatywy tam, gdzie świeccy mogą zrobić to lepiej.

 

Jeśli chodzi o politykę i gospodarkę, głównym obowiązkiem biskupa, jak stwierdził amerykański hierarcha, jest głoszenie podstawowych zasad. Czasami, w niektórych kluczowych kwestiach, biskupi powinni być bardziej zaangażowani w ocenienie poszczególnych ustaw. Duchowni winni jednak zachować szczególną ostrożność i rozwagę w świecie świeckim.

 

Hierarcha zwrócił też uwagę na to, że są wyraźne dowody, świadczące o ignorowaniu wolności religijnej przez administrację obecnego prezydenta. Przekonuje, że jeśli świeccy katolicy zaakceptują tego rodzaju „zachowanie” rządu bez pociągania jego członków do odpowiedzialności politycznej, to, jeśli stwierdzą, że ich wolność stała się fikcją, będą mogli winić wyłącznie siebie.

 

Dlaczego świeccy są w sposób szczególny predysponowani do walki w obronie zasad religijnych w sferze publicznej? – W następstwie skandali związanych z nadużyciami seksualnymi, media są w stanie z łatwością zdyskredytować i ośmieszyć biskupów. Dlatego też walka o zachowanie wolności religijnej musi być prowadzona przez świeckich. Świeccy mają wolność i obowiązek bycia aktywnymi świadkami wiary, samodzielnie i wspólnie z innymi wierzącymi – stwierdził abp Chaput.

 

 

Źródło: National Catholic Register, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 136 234 zł cel: 300 000 zł
45%
wybierz kwotę:
Wspieram