Afgańskie władze poinformowały, że na skutek zrzucenia przez siły amerykańskie najsilniejszej bomby nie-jądrowej GBU-43, zginęło co najmniej 90 bojowników Państwa Islamskiego. Ładunek wybuchowy, który spadł na pozycje zajmowane przez dżihadystów jest potocznie nazywany „matką wszystkich bomb”. Pierwotnie Pentagon informował o 36 zabitych. Przedstawiciele Daesh twierdzą, że nie ponieśli żadnych strat.
We czwartek wieczorem czasu polskiego doszło do poważnego ataku wojsk amerykańskich, które zrzuciły w Afganistanie bombę GBU-43, która jest uznawana za najsilniejszą bombę nie-jądrową. O sprawie poinformował rzecznik Pentagonu Adam Stump, który dodał, że ładunek wybuchowy został zrzucony z pokładu samolotu MC-130. Jak wynika z informacji podawanych przez afgańskie władze, eksplozja zabiła co najmniej 90 bojowników Państwa Islamskiego. Wstępne prognozy Pentagonu mówiły o 36 zabitych. Amerykanie zrzucili ładunek na kompleks bunkrów i tuneli, które były zajmowane przez dżihadystów.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak informuje agencję AFP przedstawiciel afgańskich władz, na skutej bombardowania zniszczono trzy tunele, a ofiary śmiertelne wśród dżihadystów to 92 osoby. Podkreślono również, że w wyniku przeprowadzenia zbrojnej akcji nie ucierpiał żaden afgański żołnierz. Nie ucierpiała także ludność cywilna. Natomiast związana z Państwem Islamskim agencja informacyjna Amaq podaje, że zrzucona przez Amerykanów bomba nie zagroziła w żaden sposób oddziałom ISIS, a wybuch nie przyniósł żadnych ofiar w szeregach dżihadystwó.
– ISIS chowa się w bunkrach i tunelach, ich obrona się zacieśnia – mówił jeszcze przed atakiem generał John W. Nicholson. – To dobra broń (GBU-43), by zniszczyć przeszkody i podtrzymać naszą ofensywę przeciwko ISIS – tłumaczył. Zanim dokonano ataku na pozycje ISIS w Afganistanie, bombę testowano dwukrotnie.
Bomba została stworzona w 2003 roku, a jej użycie planowano już podczas wojny w Iraku. Ostatecznie nie zdecydowano się na ten krok. Zniszczenia powstałe na skutek wybuchu mogą pojawiać się nawet w promieniu 1,5 km od miejsca epicentrum.
Źródło: BBC, PCh24.pl
WMa