Nowy ambasador Niemiec w Polsce Viktor Elbling w rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita” stwierdził m.in., że „z punktu widzenia Niemiec kwestia reparacji jest zamknięta”. Zamiast reparacji, niemiecki dyplomata proponuje włączenie się w niemieckie działania, które mają na celu „ulżenie cierpieniu, jakiego doznały osoby poszkodowane”.
Na te słowa zareagował wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk. Przypomniał, że zgodnie z uchwałą z 14 września 2022 r., Sejm RP i „wezwał rząd Niemiec do jednoznacznego przyjęcia politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej odpowiedzialności za wszystkie skutki spowodowane Polsce i jej obywatelom w wyniku rozpętania przez III Rzeszę II wojny światowej”.
Znane jest również stanowisko Rady Ministrów z 18 kwietnia 2023 r., dotyczące jednoznacznej konieczności „uregulowania w stosunkach polsko-niemieckich kwestii reparacji, odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska i Polacy ponieśli z powodu bezprawnej napaści Niemiec na Polskę w 1939 r. oraz późniejszej okupacji niemieckiej”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Nie są mi również znane, jakiekolwiek obecne działania Republiki Federalnej Niemiec jakie miałby ulżyć cierpieniu jakie doznały osoby poszkodowane podczas IIWŚ” – dodał Mularczyk we wpisie.
Szanowny Panie Ambasdorze @Amb_Niemiec w wywiadzie dla @rzeczpospolita powiedział Pan, że z punktu widzenia Niemiec kwestia reparacji jest zamknięta oraz że Pana kraj podejmuje działania mające na celu "ulżenia cierpieniu, jakiego doznały osoby poszkodowane”.
Stanowisko Polski…
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) December 3, 2023
Źródło: dorzeczy.pl / twitter.com
PR
„The Spectator”: Niemcy nie mogą ciągle ignorować polskich wezwań o reparacje