Kościół Anglii ogłosił, że duchowni żyjący w homoseksualnych związkach będą mogli być „biskupami”. Decyzję tą podjęła Izba Biskupów, to kolejna próba wprowadzenia reform schlebiających środowiskom liberalnym i homo-lobby.
Zadeklarowani homoseksualni duchowni Kościoła Anglii, którzy żyją w „związkach partnerskich”, będą mogli obejmować stolice biskupie tego wiodącego przedstawiciela Wspólnoty Anglikańskiej. Co ciekawe, decyzja ta wywołała krytykę nie tylko ze strony anglikańskich konserwatystów ale i liberałów. Ci ostatni zarzucają, że nie jest to decyzja wystarczająco wolnościowo. Oznacza także kwestię „badania” orientacji i życia seksualnego duchownych. Według przyjętych regulacji, jawny homoseksualista przed otrzymaniem nominację musi jedynie zadeklarować życie we wstrzemięźliwości. Pomysł także nie satysfakcjonuje samych homoseksualnych działaczy – według nich anglikanie powinni zrewidować całkowicie postawę wobec homoseksualizmu i celibatu.
Wesprzyj nas już teraz!
Konserwatywni anglikanie zauważają, że decyzja Izby Biskupów dzieli wierzących z „Kościoła Anglii”. Zbiegła się jednak w czasie z przejściem na emeryturę pierwszego amerykańskiego „biskupa”, będącym jawnym homoseksualistą. Gene Robinson kierował wspólnotą episkopalną w New Hampshire.
W trakcie dyskusji nad polityką Kościoła Anglii podnoszono także przykład Jeffrey’a Johna, którego w 2003 roku odsunięto od nominacji na biskupstwo Reading ponieważ żył w wieloletnim związku z „partnerem”. Z tego samego powodu jego kandydatura została odrzucona w roku 2010, tym razem w przypadku anglikańskiej diecezji Southwark. – Jesteśmy pewni, że wielu anglikanów będzie szczęśliwych słysząc o najnowszym kościelnym olśnieniu dotyczącym gejowskiego duchowieństwa – komentowała dla „The Telegraph” homo-aktywistka, Ruth Hunt – chociaż wiele lesbijek będzie rozczarowanych, ponieważ dalej nie mogą one służyć jako biskupki. Jestem pewna, że geje żyjący w celibacie będą zadowoleni z tej nowej, ekscytującej oferty pracy, choć mogą być zakłopotani tym, w jaki sposób będzie to postrzegane przez Kościół – dodaje.
źródło: telegraph.co.uk
mat