„Biskupi” anglikańskiego „Kościoła” w Walii przepraszają homoseksualistów za to, że nie uznają ich „małżeństw”. Przekonują, że ich wspólnota jest winna wielu prześladowaniom, dyskryminacji i pogardy dla homoseksualności.
„Przyznajemy, ze często byliście prześladowania i wykluczani przez kościół ze względu na waszą seksualność, że byliście przez kościół źle traktowani, że zmuszano was do ukrywania się i udawania ze względu na przesądy, z którymi musieliście się mierzyć. Żałujemy tej wrogości” – piszą walijscy hierarchowie anglikańscy w specjalnym liście duszpasterskim skierowanym do homoseksualistów.
Wesprzyj nas już teraz!
„Biskupi” przepraszają w ten sposób za to, że ich wspólnota nie zezwala jeszcze na błogosławienie homoseksualnych „małżeństw”. Hierarchowie wskazują, że „kościół” anglikański w Walii „nie jest jeszcze gotowy” na taki krok, ale zapewniają zarazem, że debata na ten temat wciąż trwa.
Jak piszą „biskupi”, pomimo intensywnych debat w ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy nie udało się dojść do porozumienia ani w sprawie ewentualnego uznania „małżeństw” homoseksualnych ani w sprawie błogosławienia takich związków. Według „biskupów” mogłoby to tymczasem uchodzić „naturalny krok”, skoro „prawa” homoseksualistów uznało już państwo.
Hierarchowie stwierdzają, że chociaż w większości diecezji wierni popierają zmianę, to nie można obecnie osiągnąć wymaganej prawnie większości dwóch trzecich w decyzyjnych organach wspólnoty. „Biskupi” deklarują zarazem, że zrobią wszystko, by homoseksualiści czuli się we wspólnocie anglikańskiej jako „pełnoprawni uczniowie Jezusa Chrystusa” którzy „szukają prawdy”.
Pach
Źródła: kathrpess.co.at, churchinwales.org.uk