Jak wykazało wewnętrzne śledztwo prowadzone przez informatycznego giganta, w fabrykach Apple Inc pracownice były poddawane… przymusowym testom ciążowym. Władze chciały wykryć „nielegalne” ciąże, następnie kobiety z fabryk pod przymusem doprowadzano do ośrodków aborcyjnych. Przeciwko takim praktykom publicznie protestował znany chiński dysydent Chen Guangcheng. Sprawą zainteresował się amerykański Kongres.
Chen Guangcheng – niewidomy chiński dysydent, który znalazł schronienie w Stanach Zjednoczonych – wezwał Apple do zrewidowania dotychczasowej praktyki i zerwania związków z chińską polityką anynatalistyczną. W akcję słania listów do zarządu firmy włączyli się także inni obrońcy praw człowieka w Chinach. Materiały, które otrzymał menedżer Apple Tim Cook, zawierały m.in. świadectwo jednej z pracownic chińskich fabryk Apple, oddające strach i cierpienia związane z działalnością na terenie zakładu państwowej agencji, odpowiedzialnej za realizację polityki jednego dziecka.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak przed amerykańskim Kongresem zeznała Liu Ping, każdego miesiąca wszystkie pracownice musiały stawać przed lekarzami dokonującymi kontroli. W przypadku opuszczenia badań, kobiety były doprowadzane do szpitali siłą. Odbiór pensji mógł mieć miejsce jedynie po uzyskaniu zaświadczenia, że pracownica nie jest w ciąży. Jak dodała Ping, w przypadku, gdy egzaminujący lekarze stwierdzali ciąże, pracownica była od razu przymusowo kierowana do ośrodka, w którym wykonywano aborcje.
Jak przyznają władze firmy, od 2006 roku Apple prowadziło specjalny audyt w chińskich fabrykach. W co najmniej 24 przeprowadzano takie testy, 56 chińskich fabryk Apple Inc nie realizowało żadnych wytycznych, które by uniemożliwiały lub chociaż utrudniały takie kontrole i przeprowadzanie przymusowych aborcji.
– Apple w Chinach powinno pełnić bardziej aktywną rolę – tłumaczy Guangcheng – Na takich międzynarodowych korporacjach jak Apple spoczywa olbrzymia społeczna odpowiedzialność. W liście do firmy obrońcy praw człowieka wzywają jej kierownictwo do wywieranie rzeczywistego wpływu na władze. Należy jak najszybciej zakończyć takie kontroli i całą akcję przymusowych aborcji. „Taki odważny czyn, dokonany przez Apple w imieniu wielu ludzi, cierpiących straszliwie na skutek łamania praw człowieka, miałby nieocenione skutki” – oceniają autorzy listu.
Źródło: lifesitenews.com
mat