Ponad 60 przedstawicieli litewskiej nauki i kultury, założycieli Sajudisu, wystosowało list otwarty do najwyższych władz kraju z żądaniem usunięcia z koalicji rządzącej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) – informuje portal niezalezna.pl. Temat polski na Litwie ostatnio jest eskalowany w związku z dyskusją nad projektem ustawy o mniejszościach narodowych, która ma m.in. regulować kwestię używania języka mniejszości narodowych.
Eurodeputowany Waldemar Tomaszewski, przewodniczący AWPL, przypomina, że nie jest to „pierwszy i ostatni list osób o poglądach nacjonalistycznych”. List z żądaniem usunięcia AWPL z koalicji rządzącej podpisali m.in. znani od lat z antypolskich wystąpień aktywiści: Zigmas Zinkeviczius, Alvydas Butkus, Bronislovas Genzelis, Romualdas Ozolas, Arvydas Juozaitis.
Wesprzyj nas już teraz!
Gediminas Kirkilas, wiceprzewodniczący Sejmu, a zarazem jeden z liderów Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej podkreśla, że „każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii”, ale „list nie będzie miał wpływu na stabilność koalicji rządzącej”. W ocenie polityka, „wszyscy za mało zrobili by sprawy polskie zostały rozstrzygnięte w sposób cywilizowany”.
W 2010 roku na Litwie przestała obowiązywać liberalna ustawa o mniejszościach narodowych. Od roku przygotowany jest projekt nowej ustawy. Ma ona zezwalać na używanie języka mniejszości narodowych w życiu publicznym oraz na podwójne nazewnictwo ulic i miejscowości, w których przedstawiciele mniejszości narodowych stanowią co najmniej 25 proc. mieszkańców. Zapis ten wzbudza niezadowolenie pewnych grup społecznych, dlatego władze Litwy zwlekają z przyjęciem ustawy.
Źródło: niezalezna.pl
pam