Pro-aborcyjne media z niezwykłą zaciętością komentują słowa wywiadu udzielonego wczoraj przez arcybiskupa Henryka Hosera. Piszą o „oburzających słowach”, jakby zapominając, że ordynariusz warszawsko-praski jest z wykształcenia lekarzem.
„To, co abp Hoser mówił wczoraj w TVP o ciążach z gwałtu, można podsumować jednym słowem: obrzurzające” – taki tytuł nadali informacji o wypowiedzi duchownego redaktorzy portalu gazeta.pl. Ścigający się z „Wyborczą” na lewackość portal naTemat.pl również szydzi z arcybiskupa pisząc: „Arcybiskup Henryk Hoser powiedział coś, co wielu wprawiło w zdumienie. Na antenie TVP Info hierarcha zdawał się marginalizować problem ciąż z gwałtu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jaka jest prawda? Otóż hierarcha na antenie TVP INFO absolutnie nie marginalizował gwałtów oraz jego fizycznych i psychicznych skutków, wręcz przeciwnie, mówił o wielkim dramacie każdej kobiety, która stała się ofiarą gwałciciela. Przy tym – jako medyk z wykształcenia i praktyki – przypomniał, że ludzki organizm jest konstrukcją reagującą nie tylko na czynniki fizyczne, ale i psychiczne. Jako lekarz podkreślił, że niejedna osoba lecząca się z niepłodności musi leczyć się u specjalistów od psychologii czy psychiatrii, bo to silny stres sprawia, że nie może zajść w ciążę. Od artykułów na ten temat aż roi się w sieci.
Dlatego też arcybiskup powiedział, że ciąże z gwałtu są po prostu rzadkie. Lewicowi dziennikarze pytają więc o statystyki – oto one: w ostatnich latach liczba aborcji w wyniku czynu zabronionego (a więc nie tylko gwałtu, ale również w wyniku obcowania z nieletnim lub kazirodztwa) waha się od 0-2 rocznie! Arcybiskup Hoser podkreślił więc wyłącznie ten fakt, przypominając również, że to nie ewentualne dziecko poczęte w wyniku gwałtu jest winowajcą dramatu matki, ale gwałciciel. Karanie więc dziecka – i to karą śmierci – byłoby co najmniej nie na miejscu.
Hierarcha został również zapytany, co zrobić, gdy mimo wszystko dojdzie do zapłodnienia. – Jeśli się zdarzy, to oczywiście jest możliwość urodzenia takiego dziecka przy bardzo intensywnej pomocy psychiatrycznej, psychologicznej, duchowej, ekonomicznej. Z perspektywą oddania tego dziecka później do wychowania – odpowiedział arcybiskup Hoser.
kra