Prawosławna mieszkanka Australii, Georgina Sarikodi, była stewardessa w największych australijskich liniach lotniczych „Quantas” przyznała, że była dyskryminowana i wyśmiewana przez menedżerów firmy. Zakazano jej noszenia jakichkolwiek symboli chrześcijańskich. Georgina Sarikodi złożyła pozew do Trybunału Wiktoriańskiej Administracji Cywilnej.
Problemy prawosławnej stewardessy zaczęły się na przełomie roku 2013 i 2014. Wcześniej, przez 19 lat pracy na pokładzie samolotu, Georgina nigdy nie miała najmniejszych problemów z noszeniem krzyża ani innych symboli chrześcijańskich. Kłopoty zaczęły się, gdy linie „Quantas” zaczęły wdrażać tzw. nowe formy zatrudniania stewardess. – Obecna polityka australijskich linii lotniczych zezwala muzułmankom na noszenie tradycyjnych chust. Nie pozwala natomiast chrześcijankom na jakiekolwiek, nawet najskromniejsze formy pokazywania swojej wiary” – żali się Georgina.
Wesprzyj nas już teraz!
Rzecznik prasowy „Quantas” odniósł się do protestu prawosławnej stewardessy informując, że w firmie wszystkich obowiązują ujednolicone standardy. „- Znam wielu naszych pracowników, którzy nie afiszują się swoja wiarą. Krzyżyki i inne symbole chrześcijańskie noszą oni ukryte pod służbowym mundurem czy ubraniem” – krótko zakończył sprawę rzecznik australijskiego przewoźnika.
ChS
Źródło „Harald Sun”