Władze Tyrolu, kraju związkowego w zachodniej Austrii chcą zagrodzić imigrantom drogę do swego państwa przez przełęcz Brenner. Na granicy z Włochami planują wybudowanie blisko czterystumetrowego ogrodzenia i prowadzenie nasilonych kontroli.
Austria, która dąży do zaostrzenia prawa azylowego, spodziewa się w niedługim czasie wzmożonego napływu imigrantów. Chce w związku z tym wprowadzić surowsze kontrole graniczne i nawet poczyniła już wstępne przygotowania na przełęczy Brenner. Jak jednak przyznał szef tyrolskiej policji Helmut Tomac, powodzenie przedsięwzięcia uzależnione jest od współpracy ze strony władz włoskich. Te zaś, ustami premiera Matteo Renziego krytykują nową politykę graniczną sąsiada. Szef rządu określił ewentualne zamknięcie przełęczy Brenner jako „bezwstydne naruszenie reguł europejskich”, zaś zamiar wprowadzenia kontroli granicznych nazwał przedsięwzięciem „sprzecznym z logiką, historią i szkodliwym dla przyszłości”.
Wesprzyj nas już teraz!
Obydwa państwa prezentują sprzeczne stanowisko w kwestii sytuacji migracyjnej na terenie Europy. Austriacy mówią o kryzysie, Włosi przekonują, iż perspektywy napływu tak zwanych uchodźców na Półwysep Apeniński nie uzasadniają niepokoju okazywanego przez Wiedeń.
tvn24.pl/PAP
RoM