W ciągu minionych czterech lat liczba przypadków wspomaganego samobójstwa w Belgii wzrosła o 41 procent. Wynika to z siódmego już raportu federalnej komisji zajmującej się kontrolowaniem wprowadzania w życie ustawy o eutanazji z 2002 r.
Wesprzyj nas już teraz!
Raport publikowany jest on co dwa lata, a najnowszy dotyczy 2014 i 2015 r. W tym okresie niemal dwie trzecie eutanazji dokonano na osobach w wieku 40-79 lat, zaś więcej niż trzecią część na osobach, które przekroczyły 79. rok życia.
Najwięcej, bo 69 procent wszystkich proszących o eutanazję domagało się jej, gdyż byli chorzy na raka. Co dziesiąty domagający się skrócenia swego życia – ze względu na polipatologię (czyli równoczesne występowanie kilku ciężkich lub nieuleczalnych chorób, często związanych ze starością, niekoniecznie śmiertelnych), 6,9 proc. – z uwagi na chorobę systemu nerwowego, 5,2 proc. – chorobę układu krążenia, a po 3,1 proc. – chorobę układu oddechowego i zaburzenia psychiczne.
Wśród cierpień natury psychicznej wskazywanych przez osoby proszące o tak zwaną eutanazję, raport wymienia m.in. zależność od innych, utratę samodzielności, samotność, rozpacz, utratę godności, lęk przed utratą zdolności nawiązywania kontaktów społecznych.
Źródło: KAI
RoM