Na skierowane do centralnego archiwum KGB Białorusi pytanie o dokumenty dotyczące „operacji polskiej NKWD”, podczas której Sowieci zamordowali co najmniej 111 tysięcy Polaków, odpowiedziano jedynie, że są to pisma „objęte tajemnicą państwową”.
Pytanie do białoruskiego KGB, na początki listopada br. zadał na piśmie niezależny rosyjski historyk Sergiej Prudowski, który związany jest ze Stowarzyszeniem Memoriał. Od wielu lat bada on tematy zbrodni stalinowskich. Prudowski, którego przodkowie pochodzą z Polski, za rządów w Rosji Borysa Jelcyna, intensywnie wertował dokumenty w Centralnym Archiwum FSB Federacji Rosyjskiej. Natrafił tam wówczas m.in. na dokument z datą 17 września 1938 roku (wydany dokładnie na rok przed agresją ZSRR na Polskę), który jest rozkazem rozstrzelania na terenie Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej 4593 osób, najpewniej Polaków. W dokumencie tym jest też mowa o skazaniu na karę ciężkiego, wieloletniego więzienia 1627 osób. W tym właśnie czasie na terenie Białorusi realizowana była zbrodnicza „operacja polska NKWD”.
W związku z odnalezionym w rosyjskim archiwum dokumentem Sergiej Prudowski kilkukrotnie kierował do Centralnego Archiwum KGB Białorusi prośbę o udostępnienie mu wglądu w archiwalia dotyczące „operacji polskiej NKWD”. Ostatni taki wniosek wysłał do białoruskiego archiwum na początku listopada tego roku. Swoją prośbę uzasadniał faktem, że według obowiązującego na Białorusi prawa, minął już okres 75 lat ochrony tych dokumentów, co zapisane jest w ustawie „o tajemnicach państwowych”. Właśnie otrzymał odpowiedź, w której nic nie wspomina się o zapisach tej ustawy, a jedynie informuje, że historyk nie może mieć dostępu do dokumentów dotyczących „operacji polskie NKWD”, gdyż „dokumenty dotyczące operacji polskiej są objęte tajemnicą państwową”.
Wesprzyj nas już teraz!
Więcej szczęścia w procesie pozyskiwania archiwalnych dokumentów na temat zbrodniczej „operacji polskiej NKWD” miało ostatnio Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Kopie archiwaliów na ten temat, otrzymało z zupełnie niespodziewanej strony. Dla nowej białostockiej palcówki muzealnej przekazał je Kazachstan. Najcenniejszym dokumentem jest lista 121 Polaków zamordowanych podczas zbrodniczej operacji NKWD (1937-8) w Kazachstanie i pochowanych w jednym zbiorowym dole śmierci. Lista ta jest o tyle cenna, że są na niej personalia zabitych przez bolszewików Polaków.
Podczas „operacji polskiej NKWD” przeprowadzonej w latach 1937 – 1938 Sowieci aresztowali prawie 144 tysiące Polaków (również kobiet i starców) z których rozstrzelano, przeważnie strzałem w tył głowy, około 111 tysięcy. Większość ich miejsc pochówków nie jest znana. Przypuszcza się, że część rozstrzelano i pochowano na białoruskich Kuropatach. Kolejnych 100 tysięcy osób zostało wywiezionych w bydlęcych wagonach w głąb ZSRS lub poddanych innym represjom. Wielu z nich zmarło z powodu głodu i wyczerpania.
Adam Białous